- Jedna szopka jest na dziedzińcu naszego klasztoru, gdzie tradycyjnie będą żywe zwierzątka. Wypożyczamy je od naszych przyjaciół dobrodziejów. Kiedyś pożyczaliśmy zwierzątka na 1 – 2 dni, teraz na dłużej, bo aż do Trzech Króli – mówi ojciec Gracjan, gwardian piotrkowskich Bernardynów. - Natomiast za ołtarzem głównym mamy szopkę ruchomą, czyli tzw. szopkę piotrkowską, bo są tam nasze charakterystyczne dla miasta elementy, zwłaszcza że jesteśmy w przededniu obchodów 800-lecia.
Obie szopki można będzie oglądać od Wigilii.
Komentarze 20
27.12.2016 17:13
To jest dopiero szopka i na jakich papirusach - https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1728278720833399&set=pb.100009538630687.-2207520000.1482854755.&type=3&theater - przynależność sejmowych zadymiarzy w całej krasie, istny "cymes".
27.12.2016 10:56
Do szop pracza - obśmiewaczu Św. Bożego Narodzenia i tradycji z nim związanych, proponuję, żebyś pozostał przy swoim "święcie purim", bo tam znajdziesz wszystko co opisałeś w swoim poście - niezłą szopkę.
24.12.2016 12:55
I ponownie kasa wydana na jasełka.Po co nam taka pozorowana działalność.
23.12.2016 22:03
A może coś innego?
23.12.2016 11:11
co rok to samo nuda nuda nuda