Szopka z żywymi zwierzętami stanie jak co roku na dziedzińcu klasztoru ojców Bernardynów w Piotrkowie. Drugą – małą, ruchomą tradycyjnie będzie można oglądać za głównym ołtarzem. Obie przygotowują kolejarze.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Jedna szopka jest na dziedzińcu naszego klasztoru, gdzie tradycyjnie będą żywe zwierzątka. Wypożyczamy je od naszych przyjaciół dobrodziejów. Kiedyś pożyczaliśmy zwierzątka na 1 – 2 dni, teraz na dłużej, bo aż do Trzech Króli – mówi ojciec Gracjan, gwardian piotrkowskich Bernardynów. - Natomiast za ołtarzem głównym mamy szopkę ruchomą, czyli tzw. szopkę piotrkowską, bo są tam nasze charakterystyczne dla miasta elementy, zwłaszcza że jesteśmy w przededniu obchodów 800-lecia.
Komentarze 20