Niewielki wzrost bezrobocia w Piotrkowie i powiecie piotrkowskim odnotowali pracownicy piotrkowskiego PUP-u. Na koniec stycznia 2019 roku w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 4004 bezrobotnych. W porównaniu z grudniem 2018 jest to o 248 osób więcej.
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
W Piotrkowie w ostatnim dniu poprzedniego miesiąca bez pracy pozostawało 2030 osób, a w powiecie 1974.
Stopa bezrobocia w grudniu 2018 roku wynosiła w naszym województwie 6,1%, w Piotrkowie Trybunalskim 5,3%, a w powiecie piotrkowskim 5,7%. Na razie przedstawiciele Głównego Urzędu Statystycznego nie podali tegorocznych procentowych danych dla naszego regionu - informują pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy.
Drogi bezrobotny! Jeśli wszyscy pracodawcy oferują Ci najniższa krajowa to znaczy że nie jesteś więcej wart. Więc zbieraj cztery litery do roboty
~brksjd (gość)
14.02.2019 09:23
pokończyły sie staże więc "bezrobotni" wrócili żeby się z powrotem zarejestrować a sam urząd pracy nie znajdzie, oni nie są od tego.
~po co pracować (gość)
13.02.2019 10:45
Niektórzy wolą brać zasiłki zamiast iść do pracy.
~gość (gość)
13.02.2019 09:02
Z pracą w naszym mieście jest dość specyficznie. Jest, owszem i to sporo ogłoszeń o pracę, jednak albo są one wystawione byleby było wystawione, albo umowa zlecenie (która nie wszystkim odpowiada) albo za najniższą krajową. Osobiście szukam pracy od września i uwierzcie, że dostaje propozycje pracy na umowę zlecenie przy najniższej stawce, przy czym okazuje się, że obowiązków może być 2 razy więcej niż jest zapisane w umowie, bo nie chcą zatrudnić drugiej osoby a są braki. Byłem na kilku rozmowach, 90% to właśnie taki przypadek umowy zlecenia. A w naszym mieście, gdzie wszystko drożeje to nie będzie nikogo stać iść prywatnie do lekarza w razie potrzeby, za najniższą krajową też jest bardzo ciężko przeżyć. Prezydent obiecywał wzrot miejsc pracy, ale zapomniał o tym, że to nie on zatrudnia ludzi i nie on daje pieniądze na opłacenie pracowników. Zamiast tego daje podwyżki. Dla wszystkich. Podwyżki dla mieszkańca, pracownika i pracodawcy. I czego my oczekujemy? Godnej pracy w drogim mieście? Włodarze się zapętlili i szukają pieniędzy tam gdzie ich nie ma, mamy coraz mniej młodych ludzi, coraz więcej emerytów, a oni zamiast pomóc i zatrzymać ludzi zdolnych do pracy, zdolnych utrzymać miasto, po prostu ich przeganiają wzrostem cen. Bardzo złe podejście, które skończy się tragicznie. Bo z miasta zrobi się wielka wioska. W końcu to Sulejów się rozrośnie tak, że pochłonie w strukturze nas, a nie my pochłoniemy okoliczne wioski. Smutne. Urzędzie! Obudź się i wyciągnij pomocną dłoń dla pracodawców! Nie wydawaj pieniędzy bez celu, bo jeśli stracisz młodych ludzi, miasto umrze!
~gość (gość)
13.02.2019 08:55
Pracy jest bardzo dużo, tylko niestety ale nierobów też. Nie mają doświadczenia, wykształcenia ani umiejętności, a oczekują, że będą zarabiać po kilka tysięcy
Komentarze 23
14.02.2019 10:43
Drogi bezrobotny! Jeśli wszyscy pracodawcy oferują Ci najniższa krajowa to znaczy że nie jesteś więcej wart. Więc zbieraj cztery litery do roboty
14.02.2019 09:23
pokończyły sie staże więc "bezrobotni" wrócili żeby się z powrotem zarejestrować a sam urząd pracy nie znajdzie, oni nie są od tego.
13.02.2019 10:45
Niektórzy wolą brać zasiłki zamiast iść do pracy.
13.02.2019 09:02
Z pracą w naszym mieście jest dość specyficznie. Jest, owszem i to sporo ogłoszeń o pracę, jednak albo są one wystawione byleby było wystawione, albo umowa zlecenie (która nie wszystkim odpowiada) albo za najniższą krajową. Osobiście szukam pracy od września i uwierzcie, że dostaje propozycje pracy na umowę zlecenie przy najniższej stawce, przy czym okazuje się, że obowiązków może być 2 razy więcej niż jest zapisane w umowie, bo nie chcą zatrudnić drugiej osoby a są braki. Byłem na kilku rozmowach, 90% to właśnie taki przypadek umowy zlecenia. A w naszym mieście, gdzie wszystko drożeje to nie będzie nikogo stać iść prywatnie do lekarza w razie potrzeby, za najniższą krajową też jest bardzo ciężko przeżyć. Prezydent obiecywał wzrot miejsc pracy, ale zapomniał o tym, że to nie on zatrudnia ludzi i nie on daje pieniądze na opłacenie pracowników. Zamiast tego daje podwyżki. Dla wszystkich. Podwyżki dla mieszkańca, pracownika i pracodawcy. I czego my oczekujemy? Godnej pracy w drogim mieście? Włodarze się zapętlili i szukają pieniędzy tam gdzie ich nie ma, mamy coraz mniej młodych ludzi, coraz więcej emerytów, a oni zamiast pomóc i zatrzymać ludzi zdolnych do pracy, zdolnych utrzymać miasto, po prostu ich przeganiają wzrostem cen. Bardzo złe podejście, które skończy się tragicznie. Bo z miasta zrobi się wielka wioska. W końcu to Sulejów się rozrośnie tak, że pochłonie w strukturze nas, a nie my pochłoniemy okoliczne wioski. Smutne. Urzędzie! Obudź się i wyciągnij pomocną dłoń dla pracodawców! Nie wydawaj pieniędzy bez celu, bo jeśli stracisz młodych ludzi, miasto umrze!
13.02.2019 08:55
Pracy jest bardzo dużo, tylko niestety ale nierobów też. Nie mają doświadczenia, wykształcenia ani umiejętności, a oczekują, że będą zarabiać po kilka tysięcy