Mirosław Anders zaginął w połowie września, a od tego czasu poszukiwania prowadzili policjanci, strażacy z PSP oraz ochotniczych straży, a także pracownicy Nadleśnictwa Piotrków.
42-latek z domu wyszedł 9 września o godzinie 22:00 i niedługo później był jeszcze widziany w Tomawie. Właśnie na bagnistym terenie w rejonie wspomnianej miejscowości 26 listopada z użyciem drona odnaleziono ciało zaginionego mężczyzny.
Nieznane są jeszcze przyczyny śmierci Mirosława Andersa. Obecnie sprawę bada prokuratura.