Szef MSZ ma interweniować w sprawie ekstradycji Sebastiana M.

Środa, 18 września 202425
Minister Radosław Sikorski ma spotkać się ze swoim odpowiednikiem ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich podczas wizyty w USA i rozmawiać w sprawie wydania Polsce Sebastiana M - poinformował dziś Onet. Mężczyzna spowodował rok temu wypadek na autostradzie A1 pod Piotrkowem, w którym tragicznie zginęła trzyosobowa rodzina, a obecnie przebywa na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Szef MSZ ma interweniować w sprawie ekstradycji Sebastiana M.

***


Minął rok od tragedii na autostradzie A1. Sprawca nadal nieuchwytny


Od wypadku na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa, w którym spłonęła trzyosobowa rodzina, minął już rok. Sebastian M., sprawca tragedii dostał „złotą wizę" Zjednoczonych Emiratów Arabskich i unika odpowiedzialności. W internecie pojawiły się sugestie, że może liczyć na pomoc wysoko postawionych, a zarazem bogatych osób.


Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 16 września 2023 roku ok. godz. 20.00 na autostradzie A1 na wysokości wsi Sierosław. Rozpędzony samochód marki bmw jadąc z prędkością 300 km/h z ogromną siłą uderzył w osobową kię, którą z wakacji jechała rodzina z Myszkowa - ojciec Patryk, matka Martyna i ich 5-letni synek Oliwier. Koreański samochód został zepchnięty na osłony energochłonne, a chwilę później stanął w płomieniach. Pasażerowie spłonęli żywcem.


Kierowcę bmw, Sebastiana M. przesłuchano jako świadka i puszczono do domu. Zdaniem prokuratora i funkcjonariuszy pracujących na miejscu zdarzenia, rozbite bmw nie miało nic wspólnego z rodziną z Myszkowa. Choć świadkowie widzieli, że to rozpędzone niemieckie auto uderzyło w kię, funkcjonariusze długo trzymali się tej wersji zdarzeń.


Posiadający polskie i niemieckie obywatelstwo mężczyzna wyjechał z Polski. Najpierw do Berlina, potem do Dubaju. „Mogę zapewnić, że będziemy z całą determinacją i bezwzględnością dążyć do ukarania tego sprawcy. To jest kwestia czasu, kiedy sprawca zostanie zatrzymany"- mówił na konferencji prasowej ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.


Do wyjaśnienia okoliczności zdarzenia zaangażowali się rozwścieczeni postawą organów ścigania internauci. Wielu z nich po obejrzeniu nagrania udostępnionego w sieci, postawili sprawę jasno – kierowca bmw umyślnie doprowadził do zderzenia z kią.


Uderzenie było na tyle mocne, że jeden z pojazdów stanął w płomieniach. Bmw z roztrzaskanym przodem zatrzymało się nieco dalej. Dowodami w śledztwie internautów były informacje, zdjęcia i filmy znalezione w sieci. Sprawdzili oni, że warte około miliona złotych, wzmocnione tuningiem, bmw pędziło co najmniej 300 km na godzinę, a kierowca kii nie zajechał sprawcy drogi.


Więcej w najnowszym wydaniu Tygodnia Trybunalskiego.

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (25)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

go?ć_piotrkowianka ~go?ć_piotrkowianka (Gość)20.09.2024 05:09

Uważam,że aby uwiarygodnić swoją pozytywną rolę wobec narodu partie rządzące powinny pociągnąć do odpowiedzialności wszystkie osoby, które doprowadziły do ucieczki tego gościa oraz do jego ukarania maksymalną karą przewidzianą w kodeksie karnym.

50


Ja ~Ja (Gość)18.09.2024 14:21

To co piotrkowscy policjanci popsuli zaraz po wypadku nie da się już naprawić. Wszyscy na miejscu wiedzieli że to kierowca BMW zawinił, tylko biedna policja się nie zorientowała.

170


młoda ~młoda (Gość)19.09.2024 05:36

Kto i kiedy uczciwie rozliczy organa ścigania za wypuszczenie tego oprawcy z kraju. Czekamy i domagamy się tego. Czyny są, sprawcy nie ma. Kto nie dopełnił swoich obowiązków i z jakich przyczyn? Sebastian M. dostał fory aby uciec, kto za tym stał.

120


L-4 gość ~L-4 gość (Gość)19.09.2024 00:05

Potrzeba drugiego Wiesenthala, by wyśledził i powiedział basta .

40


Śnieg Dubaju ~Śnieg Dubaju (Gość)18.09.2024 23:24

Ten pracujący (jako statysta chyba)na miejscu prokurator i jego szef powinni w najlepszym przypadku zostać zdegradowaniem najniższej stawki awansowej i nigdy nie pracować w okręgu.

100


Zed ~Zed (Gość)18.09.2024 17:35

Dlatego nigdy nie szanowalem i nie będę szanowac policji.To pazerne,durne systemowe pacholki.

100


gość ? ~gość ? (Gość)18.09.2024 20:27

Kilka dni temu pisali, że Sebastian M. otrzymał od Emiratów Arabskich tzw. złotą wizę, dzięki której ma być zwrócona mu kaucja pieniężna, wiza ta daje mu również możliwość pobytu i życia w tym kraju.

30


xxxxxx ~xxxxxx (Gość)18.09.2024 17:40

Brawo minister Sikorski ! Doprowadzić gościa przed oblicze sądu i jeśli sąd orzeknie o jego winie dać maksymalny wyrok ! Ani dnia krócej ! ! !

80


janek1! ~janek1! (Gość)18.09.2024 19:48

Kierowca może dziś łatwo stracić prawko dosłownie za byle co, a z drugiej strony jeżdżący 300 km/h na autostradzie i zabijający ludzi, albo organizujący nielegalne wyścigi w miastach się tylko z tego wszystkiego śmieją, bo dobrze wiedzą, że na nich bata nie ma! Takie mamy dziś podejście do bezpieczeństwa na drogach! Ktoś przejechał pod zieloną strzałką, która właśnie zgasła, albo wjechał na przejazd kolejowy kiedy szlaban miał 89 st. (a powinno być 90!), przejechał pod znakiem stop z prędkością 1 km/h (a przecież koła powinny się nie kręcić!), przejechał przez puste przejście dla pieszych z prędkością 5 km/h, jeśli ktoś na sąsiednim pasie (być może... nieoznakowany radiowóz!) zwolnił tuż przed tym przejściem do 4 km/h (wyprzedzanie na przejściu dla pieszych - 15 pkt!), no to oczywiście trzeba karać, ścigać, mandaciki, punkciki. Jeśli ktoś jest natomiast takim prawdziwym piratem przez duże P i np. organizuje nielegalne wyścigi, albo jeździ 300 km/h, to... ma dużą szansę na uniknięcie odpowiedzialności. Powróciła też ostatnio sprawa niejakiego Froga, podobno jest poszukiwany. Państwo polskie wykazało się wielką bezradnością wobec tego prawdziwego pirata, no, a teraz Pan Sebastian baluje sobie w Dubaju. Ja się teraz podwójnie boję jeździć. Boję się, że jakiś Pan "Sebastian" jadący 300 km/h mnie rozjedzie i zabije, a sam dzięki posiadanym pieniądzom, znajomością i układom być może nigdy nie stanie przed obliczem sprawiedliwości, a po drugie boję się, że to ja mogę bardzo łatwo stracić prawko dosłownie za jakieś głupstwo, chociaż to ja jestem tym "frajerem" na drodze, na którego inni niekiedy trąbią i stukają się w głowę, co to za jeden, że mu się zachciało jeździć zgodnie z przepisami. To tak, jakby za kradzież batonika, także nie w pełni intencjonalną, np. przez roztargnienie itp. obcinać rękę i jeszcze się chwalić, że przecież jest O.K. bo znacznie spadła liczna skradzionych batoników, podczas gdy jednocześnie szaleją bezkarnie gangi kradnące luksusowe auta, albo włamujące się do banków, bo..,. do takich złamanasów dobrać się trudno, może trzeba by się komuś narazić, bo może lepiej zostawić ich w spokoju itd... Taki model walki z piractwem na drogach się u nas przyjął i ja się głęboko z tym nie zgadzam!

52


doktor ~doktor (Gość)18.09.2024 19:21

sebek jest poszukiwany czerwoną notą interpolu https://www.interpol.int/How-we-work/Notices/Red-Notices/View-Red-Notices#2023-63667 więc możecie pisać pełne nazwisko i nie zakrywać twarzy

80


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat