Siłownia dobrym miejscem na miłość od pierwszego wejrzenia? Walentynkowy sondaż

PAPKraj Czwartek, 13 lutego 20208
Aż 75% Polaków uważa, że aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na relacje z partnerem, a blisko połowa, że uprawianie sportu zwiększa szanse na poznanie partnera – wynika z nowego sondażu przeprowadzonego przez Kantar, który publikujemy w przeddzień walentynek.
fot. piqsels.comfot. piqsels.com

Badanie na reprezentatywnej losowej próbie 1000 Polaków w wieku 18-59 lat zostało przeprowadzone 13-14 stycznia 2020 r. przez Kantar. Wykazało ono, że aż trzy czwarte Polaków uważa, że aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na relacje z partnerem.

 

- Na budowanie trwałych i pozytywnych relacji z partnerem wpływają nie tylko wyrażane uczucia w stosunku do partnera, generalne poczucie szczęścia w relacji czy seks, ale także, spędzanie czasu razem i wspólne podejmowanie nowych wyzwań. Aktywność fizyczna z pewnością może połączyć w sobie te dwa ostatnie elementy – komentuje seksuolog dr Robert Kowalczyk, cytowany w przesłanej PAP informacji prasowej nt. wyników badania.

 

Zdaniem neurobiologa dr. Pawła Boguszewskiego wspólne treningi z osobą, którą darzymy uczuciem mogą potęgować stan euforii i sprawiać, że będziemy czuć się lepiej niż uprawiając sport w pojedynkę.

- Gdy podejmujemy wspólną aktywność fizyczną, a zwłaszcza, gdy wykonujemy ćwiczenia synchronicznie, w naszym mózgu uruchamiają się systemy neuronów lustrzanych – grupy komórek nerwowych pozwalających nam rozumieć ruch, emocje i uczucia drugiej osoby. Ta synchronizacja może potęgować przyjemność, która rekompensuje spory wysiłek dla naszego mózgu związany z kontaktami międzyludzkimi – tłumaczy specjalista cytowany w informacji prasowej.

 

Za sporty sprzyjające budowaniu relacji Polacy uważają treningi na siłowni, bieganie, spacery, pływanie, jazdę na rowerze oraz taniec.

 

Jak wynika z najnowszego sondażu, aż 91% z nas uznaje, że aktywność fizyczna poprawia nie tylko nastrój, ale wpływa też pozytywnie na poczucie atrakcyjności. Kojarzy nam się bowiem intuicyjnie z tak pożądanymi cechami fizycznymi, jak zgrabna i wysportowana sylwetka, ale też z pozytywnymi cechami charakteru.

 

- Gdy widzimy osobę uprawiającą sport, z góry zakładamy, że jest ona pewna siebie, systematyczna, towarzyska, otwarta na wyzwania, czy też bardziej sprawna seksualnie – to tak zwany efekt halo. Te wszystkie cechy są utożsamiane z atrakcyjnością i naturalnie wzbudzają nasze zainteresowanie – wyjaśnia dr Kowalczyk.

 

Blisko połowa uczestników badania (47%) ocenia, że uprawianie sportu zwiększa szanse na poznanie partnera. Zdecydowanie częściej z tym stwierdzeniem zgadzają się panowie (57%), zwłaszcza w wieku 25-29 lat (54%) oraz 50-59 lat (51%). Podobny odsetek badanych (47%) uważa, że klub fitness jest dobrym miejscem na „miłość od pierwszego wejrzenia”.

 

Zgodnie z teorią psychologii społecznej można to tłumaczyć m.in. tym, że naszą uwagę i sympatię zyskują osoby podobne do nas samych, kierujące się tymi samymi, pozytywnymi wartościami. Jeśli dbamy o zdrowie i jesteśmy aktywni fizycznie, to na siłowni mamy większą szansę poznania kogoś, kto ma podobne nawyki i dążenia.

 

Dr Kowalczyk przestrzega jednak, że warto uważać, by sportowej euforii nie pomylić z zakochaniem. - Gdy jesteśmy po treningu sportowym, znajdujemy się w stanie fizycznego pobudzenia – nasze serce bije szybciej, poprawia się krążenie i wydzielają się te same hormony, które pojawiają się w stanie zakochania. Jeśli w takiej sytuacji naszą uwagę zwróci przystojny mężczyzna czy atrakcyjna kobieta, zgodnie z teorią Schachtera, możemy podświadomie pomylić źródło naszego pobudzenia, przypisując je zamiast treningowi fizycznemu, napotkanej osobie – wyjaśnia seksuolog.

 

Z kolei dr Boguszewski przypomina, że podczas ruchu, który sprawia nam przyjemność, aktywizują się te same obwody mózgu, co w stanie zakochania. - Możemy zaobserwować podniesioną aktywność jądra półleżącego – struktury mózgowej, która powoduje, że jest nam dobrze – mówi neurobiolog.

 

Jednocześnie, zarówno w stanie zakochania, jak i podczas aktywności fizycznej wykonywanej dla relaksu, spada aktywność ciała migdałowatego – struktury odpowiedzialnej za wykrywanie zagrożenia i za odczuwanie lęku. Dlatego mniej się boimy. - W wyniku rytmicznego ruchu czy zauroczenia obniża się też aktywność kory przedczołowej – zmniejszają się nasze zdolności analitycznego myślenia i wykrywania potencjalnych zagrożeń – przekonuje dr Boguszewski.

 

Podobne zmiany zachodzą w mózgu również na poziomie chemicznym. - Zwiększa się stężenie neuroprzekaźników (związków odpowiedzialnych za komunikację między neuronami i poszczególnymi obszarami mózgu – PAP), takich jak: dopamina i endorfiny, które odpowiadają za uczucie szczęścia. Przy długotrwałych związkach miłosnych do pełnego obrazu dołączają takie neurohormony jak oksytocyna i wazopresyna, odpowiedzialne za tworzenie trwałych więzi. Niewykluczone, że to dzięki nim równie chętnie zakochujemy się w aktywności fizycznej – dodaje ekspert.

 

Badanie przeprowadzone przez Kantar jest walentynkową edycją badania MultiSport Index (regularnie przeprowadzonego badania nt. aktywności fizycznej Polaków) i zostało zrealizowane na zlecenie Benefit Systems.

 

 

 

 


PAP


Zainteresował temat?

3

4


Zobacz również

reklama

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)16.02.2020 07:59

Siwawe staruchy pod 50tkę ślinią się jak nienormalne,sama spotkałam się z takim podrywem, fuuuuuu staruchy

10


gość ~gość (Gość)14.02.2020 09:36

40% zdrad na siłowniach. Ledwo pojawi się nowa pani to już ma adoratorów pomocnych do ćwiczeń bardzo miłych i sympatycznych. Tylko że to nie miłość o której piszą a Zaliczenie kolejnej !!! Tak to działa

101


gość ~gość (Gość)14.02.2020 17:54

Aktywność fizyczna w łóżku przede wszystkim wpływa pozytywnie na związek zawsze pozdrawiam.Greg

10


gość ~gość (Gość)14.02.2020 13:31

Cwiczyłbym z tą Panią...

30


mj ~mj (Gość)13.02.2020 15:10

cierpię na anhedonię i nic mnie w życiu nie cieszy

41


gość ~gość (Gość)13.02.2020 23:03

Dlaczego nie.

20


gość ~gość (Gość)13.02.2020 10:30

40%

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat