TERAZ 10°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Ryzykowny spacer przy ruinie

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk pon., 4 czerwca 2018 13:50
Przechodząc chodnikiem wzdłuż kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 23 ma się duszę na ramieniu. Mieszkańcy tej części miasta zastanawiają się już nie czy, ale kiedy budynek runie. - Dlaczego fragment chodnika nie został wyłączony z użytkowania? - pytają piotrkowianie.

O ile piękniej wyglądałoby miasto, gdyby z jego powierzchni zniknęły zrujnowane budynki jak ten po Metalplaście przy Próchnika czy kamienica przy Strawie. W sprawie tego ostatniego naszą redakcję odwiedzili mieszkańcy, którzy boją się, że budynek może runąć w każdej chwili.

 

W sprawie ruin w mieście dokładnie dwa lata temu zorganizowano w Urzędzie Miasta specjalną debatę z udziałem radnych, urzędników, inspektora nadzoru budowlanego czy przedstawiciela Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Budynek nie jest zabezpieczony, co leży po stronie właściciela. Jakiekolwiek zmiany następują dopiero po skargach albo interwencjach prasy. Jakie kary finansowe nakładane są w takich przypadkach na właścicieli nieruchomości? Dlaczego reagujemy dopiero, kiedy komuś spadnie na głowę cegła? - pytała wtedy radna Marlena Wężyk-Głowacka.

 

Po dwóch latach niewiele się zmieniło, a właściwie nic. Zarówno na poprzedniego, jak i obecnego właściciela nieruchomości (który nie mieszka w Piotrkowie) nakładano już kary i to spore, bo 5 tys. zł. - Wydaliśmy decyzję, w której został określony sposób wykonania zabezpieczeń. Część z tych prac została wykonana, jak siatka zabezpieczająca czy pręty skręcające ścianę frontową z tylną. To powoduję, że jeśli te ściany polecą, to do środka, a nie na zewnątrz. W decyzji był również nakaz wygrodzenia chodnika – mówi nam Waldemar Gumienny, inspektor nadzoru budowlanego dla Piotrkowa Trybunalskiego.

 

Poprzedni właściciel ogrodził chodnik, przed budynkiem stanęło specjalne oznakowanie. Było to jednak lata temu, elementy zabezpieczające szybko zostały rozkradzione. Z kolei nowy właściciel, na którego przeszła decyzja o wykonaniu zabezpieczeń, chodnikiem się już nie zajął. - Zarówno obecny, jak i poprzedni właściciel płacili kary za uchylanie się od obowiązków. Sprawa ta przeszła całą drogę postępowania egzekucyjnego. Dalej złożyliśmy wniosek do prokuratury. Sprawa jest w sądzie. Na razie jest cisza – dodaje W. Gumienny.

 

Tyle, że za bezpieczeństwo mieszkańców (pieszych) odpowiada nie tylko właściciel budynku czy inspektor nadzoru, ale również zarządca drogi i chodnika przy której znajduje się ruina. - Służby drogowe również odpowiadają za bezpieczeństwo, zwłaszcza, jeśli wygrodzenie chodnika ma zostać przeprowadzone fachowo – zaznacza inspektor nadzoru budowlanego. - Chodzi o wykonanie właściwego oznakowania itd. Przecież trzeba opracować projekt nowej organizacji ruchu.

 

O to, dlaczego chodnik przy Wojska Polskiego 23 nie został wyłączony z użytkowania postanowiliśmy zapytać Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie. - Nasza jednostka nigdy nie była zobowiązana do wyłączenia z użytkowania fragmentu chodnika wzdłuż frontowej elewacji tej nieruchomości – odpowiedział nam Krzysztof Byczyński, dyrektor ZDiUM. - Ustalimy w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego do wykonania jakich zabezpieczeń zobowiązany jest (był) aktualny właściciel tejże nieruchomości, które z nich zostały wykonane oraz co należy jeszcze zrobić, aby do czasu remontu, czy tez ewentualnie rozbiórki kamienicy, poprawić bezpieczeństwo od strony pasa drogowego.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 11

    reklama

    Dla Ciebie

    10°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio