Piotrkowscy strażacy najczęściej wyjeżdżali do tzw. miejscowych zagrożeń. Gasili też przeszło pół tysiąca pożarów. Zdarzały się też fałszywe alarmy.
Wskutek pożarów, przy których interweniowali strażacy, właściciele ponieśli straty, których wartość oszacowano na około 24,4 mln zł. Z drudiej strony, udało się im uratować mienie o łącznej wartości 72,8 mln zł.
Najwięcej pracy piotrkowscy strażacy mieli w lutym, kiedy wyjeżdżali niemal 350 razy. Na drugim biegunie tej statystyki jest listopad, kiedy ich pomoc była potrzebna w prawie 110 przypadkach.