Piotrkowianki z drugą porażką w sezonie

MKS Piotrcovia Piątek, 22 września 20239
W czwartkowy wieczór Piotrcovii nie udało się wygrać drugiego domowego spotkania w bieżącym sezonie. Piotrkowianki w meczu 3. kolejki ORLEN Superligi nieoczekiwanie przegrały z MKS URBIS Gniezno 27:30 (12:16). O przegranej zdecydowała słaba gra w obronie oraz duża liczba popełnionych błędów.
fot.: MKS Piotrcovia fot.: MKS Piotrcovia

Piotrcovia bardzo chciała zrehabilitować się za porażkę sprzed kilku dni w Jarosławiu i wygrać drugie w tym sezonie domowe spotkanie. Drużyna Agaty Cecotki zagrała jednak słabo. Prowadziła tylko raz (2:1) w 3. minucie po trafieniu Joanny Gadziny. Później do głosu doszła drużyna z Gniezna. Po kwadransie wygrywała aż 9:4. Zdenerwowana trenerka Piotrcovii poprosiła o przerwę, ale na niewiele to się zdało. Piotrkowianki zeszły do szatni, przegrywając różnicą czterech bramek.

 

Kibice mieli nadzieję, że po zmianie stron zobaczą zupełnie inny zespół gospodyń, który nie tylko odrobi straty, ale i przechyli w końcówce szalę zwycięstwa na swoją stronę. Tak się jednak nie stało. Ciężar gry wzięły na siebie: Żaneta Lipok, Martyna Matysek i Monika Łęgowska, które celnymi rzutami nie pozwalały piotrkowiankom pomyśleć nawet przez moment o wywalczeniu punktów. W 55. minucie było już 28:21 dla zespołu z Gniezna i stało się jasne, że trzy punkty pojadą do pierwszej stolicy Polski.

Nie wiem, co stało się z moim zespołem, ale nie wykonał praktycznie niczego z przedmeczowych założeń. Przez całe 60 minut robił bohaterkę z bramkarki z Gniezna, rzucając jej dolne piłki. Nie funkcjonowała ani obrona, ani atak. Porażkę biorę na siebie - powiedziała po spotkaniu Agata Cecotka.

30 września w meczu 4. kolejki Piotrcovia zmierzy się w Koszalinie z Młynami Stoisław. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16:00.

 

Piotrcovia - MKS URBIS Gniezno 27:30 (12:16)

 

Piotrcovia: Sarnecka, Suliga - Gadzina 5, Świerczek 2, Radushko 3, Mielewczyk, Polaskova 2/1, Królikowska 4, Grobelna, Mokrzka 2/1, Sobecka 2, Szczepanek, Trbović 1, Waga 5/1, Schneider 1.
Rzuty karne: 3/5
Kary: 2 min (Schneider)

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

0


Komentarze (9)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

go?ć_znawca ~go?ć_znawca (Gość)23.09.2023 11:42

Gratulacje

02


logikkk ~logikkk (Gość)22.09.2023 10:05

Jak pisałem w lipcu ,że to jest drużyna w tym składzie na grę w ogonie ,żeby nie napisać w strefie spadkowej,to dj i inni nazywali mnie nieparlamentarnymi słowami.Bo się nie znam itp.To teraz wychodzi kto się zna ,a kto nie.I tyle w temacie.Nie pozdrawiam.

15


Koks ~Koks (Gość)22.09.2023 13:10

Szkoda gadać.

13


wkurzony kibic ~wkurzony kibic (Gość)22.09.2023 08:42

Oficjalny FB Piotrcovii długo zastanawiał się jak skomentować mecz w końcu nic nie napisał; na profilu kibica ktoś doskonale podsumował dotychczasowe poczynania zespołu w tym sezonie.
Do tej poty były trzy mecz czyli 180 minut gry; jedynie druga poła z Kaliszem była dobra; pozostałe 150 minut było fatalne.
Może gdyby naszego zespołu nie byłoby stać na zwycięstwa z Jarosławiem czy Gnieznem to nie byłoby tej burzy. Niestety coś nie funkcjonuje i widać to gołym okiem.
W meczu z Jarosławiem i z Gnieznem nasz zespół popełniał juniorskie błędy: złe podania; kroki, łatwe do wybronienia rzuty; gra w obronie tak delikatna, aby fryzury się nie zniszczyły. Jak się walczy w obranie pokazało Gniezno, było widać agresję, dynamikę. Karolina Sarnecka wpuszcza takie piłki, że zastanawiam się gdzie jest ta Karolina, która broniła u nas przed przeprowadzką do Lublina… Z taką grą to jak przyjedzie Zagłębie to wrzuci nam 50 bramek… Nie ma się co dziwić kibicom, że są zirytowani taką postawą zawodniczek.
Jeszcze raz napiszę, że ten zespół – przynajmniej na papierze – jest mocny i po losowaniu kalendarza wszyscy wiedzieliśmy Piotrcovię z 9 punktami po trzech meczach. No niestety życie pokazało, że żeby zdobyć te punkty to należy o nie zawalczyć, a nie przechodzić obok meczu.
Trenerka powiedziała, że zespół nie zrealizował tego co było powiedziane przed meczem; czasy brane przez trenerkę też na nic się zdały.. Rozmowa w przewie też niczego nie dała; rozpoczynamy drugą połowę i nie zdobywamy bramki, a rzuca nam Gniezno. Czas na poważne rozmowy wewnątrz zespołu i zadośćuczynienie dla kibiców, którzy cały czas wierzą w zespół Piotrcovii!

24


gian ~gian (Gość)22.09.2023 12:22

Co tzn? "Porażkę biorę na siebie" , a nic nie znaczy. Bełkot, przegrany mecz, to przegrany. Kibicujemy dalej. Do boju Piotrkowianki, brawo dla trenerki.

24


gol ~gol (Gość)22.09.2023 11:13

Widać, idom jak burza...

34


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat