Nasz zespół przegrał 25:34 (10:15) i to trzecia w tym sezonie porażka z drużyną z Kobierzyc. Strata do piątkowego rywala w tym momencie wynosi już 13 punktów co wydaje się przesądzać kwestię wywalczenia przez Piotrcovię medalu w tym sezonie. Pozostanie walka o czwarte miejsce, co również nie będzie łatwym zadaniem.
Przy stanie 4:4 w 11. minucie trzy bramki z rzędu rzuciła Patrycja Kozioł, a po chwili na 8:4 podwyższyła prowadzenie gospodyń Małgorzata Buklarewicz. Tę przewagę zespół z Kobierzyc dowiózł do końca pierwszej połowy, a po raz kolejny w meczu przeciwko Piotrcovii prawdziwą klasę pokazała Beata Kowalczyk. Jedna z najbardziej doświadczonych zawodniczek w lidze zatrzymała kilka bardzo trudnych piłek.
Po przerwie bardzo szybko rozwiały się marzenia Piotrcovii o dogonieniu rywala. W 42. minucie było już 23:13 i tak naprawdę mecz był rozstrzygnięty. W końcówce obie drużyny poluzowały nieco szeregi obronne, co znalazło odzwierciedlenie w wysokim wyniku 34:25.
Warto również wspomnieć, że w Kobierzycach zadebiutowała w nowej roli Agata Cecotka, która kibicom piłki ręcznej znana jest bardziej pod panieńskim nazwiskiem Wypych. Do końca sezonu była znakomita piłkarka będzie asystentem Krzysztofa Przybylskiego. Jednym z jej pierwszych zadań będzie poprawa skuteczności z rzutów karnych. Sama słynęła jako niezawodna egzekutorka siódemek, a dziś skuteczność z tego elementu gry była fatalna (1/4).
KPR Gminy Kobierzyce - Piotrcovia 34:25 (15:10)
Piotrcovia: Opelt, Suliga - Drażyk 4, Senderkiewicz 1, Polaskova 1, Grobelna 7, Jasińska, Sobecka 2, Szczepanek 1, Trbović 3, Świerczek 1, Waga 1, Jureńczyk 4/1, Martins Schneider.
Kary: 12 min (Trbović x2, Drażyk, Senderkiewicz, Polaskova, Jureńczyk)
Rzuty karne: 1/4
16 marca Piotrcovia zmierzy się w Hali Relax z EUROBUD-em JKS Jarosław. Mecz będzie transmitowany przez TVP Sport, a jego początek zaplanowano na 18:00.
Źródło: piotrcovia.pl