Pierwsza połowa była niezwykle wyrównana, a żadna z drużyn nie wypracowała sobie większej przewagi niż dwie bramki. Przez większą część tej odsłony na prowadzeniu byli goście, ale Piotrkowianin nie dał się rozpędzić drużynie Mariusza Jurkiewicza. Znakomitą zmianę dał w końcówce wychowanek Piotrkowianina Patryk Grzesik. Rzucił trzy bramki ze stuprocentową skutecznością. W zespole gości szalał wręcz Jakub Powarzyński, którego rzuty były nie do zatrzymania. Wynik pierwszej części na 17:17 ustalił bezpośrednim rzutem wolnym Paweł Kowalski.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy bramkę rzucił Krzysztof Żyszkiewicz i jak się okazało napędził swoją drużynę. Piotrkowianin zaczął zdobywać seryjnie bramki, a Artur Kot zatrzymał praktycznie każdy rzut Wybrzeża. Znalazło to odzwierciedlenie w wyniku. Na kwadrans przed końcem gospodarze wygrywali 26:19. Tę przewagę drużyna Michała Matyjasika utrzymała jeszcze przez osiem minut (53. minuta - 30:23) i wtedy stało się coś niewytłumaczalnego. Gospodarze stanęli, a Wybrzeże złapało wiatr w żagle. Na 10 sekund przed końcem kontaktową bramkę z rzutu karnego zdobył Mateusz Jachlewski, ale na więcej zabrakło gdańszczanom już czasu. Trzy punkty zostały w Hali Relax.
Nie można tak rozgrywać końcówki. To mogło nas kosztować bardzo ważne trzy punkty. Musiałem od razu po meczu powiedzieć chłopakom co o tym myślę. Wiadomo, że cieszymy się z wygranej, ale te ostatnie minuty musimy przeanalizować. Z drugiej strony przed meczem zwycięstwo jedną bramką brałbym w ciemno - powiedział po spotkaniu Michał Matyjasik, trener Piotrkowianina.
O wszystkim zdecydował pierwszy kwadrans drugiej połowy. Tam popełniliśmy zbyt dużo błędów i później już nie wystarczyło czasu. Nie chcę tutaj dywagować co byłoby gdyby mecz potrwał minutę czy dwie dłużej. Nie powinniśmy stracić tylu bramek po przerwie i dać rywalowi odjechać na taką dużą różnicę - skomentował mecz Mariusz Jurkiewicz, szkoleniowiec Wybrzeża.
Piotrkowianin - Energa Wybrzeże Gdańsk 31:30 (17:17)
Piotrkowianin: Kot, Lewandowski - Wawrzyniak, Doniecki 8, Stolarski 2, Dróżdż, Matyjasik, Wadowski 4, Swat 1, Żyszkiewicz 4, Filipowicz 1, Pożarek, Mosiołek 3, Grzesik 4, Kowalski 4.
Rzuty karne: 1/1
Kary: 12 min (Wawrzyniak x2, Stolarski, Filipowicz, Grzesik, Kowalski)
Energa: Witkowski, Poźniak - Milikowski 1, Powarzyński 6, Pieczonka 1, Peret, Stępień 4, Siekierka, Milicevic 2, Jachlewski 9, Papaj, Zmavc 2, Będzikowski 2, Domagała 2, Papina, Niedzielenko 1.
Rzuty karne: 3/3
Kary: 6 min (Pieczonka, Milicevic, Domagała)
Czerwona kartka: Powarzyński (bezpośrednia)