Pismo w tej sprawie trafiło do piotrkowskiej prokuratury we wtorek, 19 marca.
Sprawa jest poważna, ponieważ prawdopodobnie chodzi już o miliony złotych. Złożyłem odpowiednie dokumenty do prokuratury. Nie pozwolę się zastraszać. Tutaj chodzi o dobro finansów naszych członków - powiedział krótko Jacek Sokalski, prezes PSM w rozmowie z naszym reporterem.
Z kolei do przewodniczącego Rady Nadzorczej PSM wpłynął wniosek o odwołanie prezesa Jacka Sokalskiego.
To zaskakująca i z nikim niekonsultowana sprawa. Część rady nie zgadza się z tym wnioskiem i jeszcze dziś złożymy nasz pisemny wniosek, aby nie dopuścić do tego głosowania - komentuje Piotr Zielonka, członek Rady Nadzorczej PSM.
A jak argumentowany jest wniosek o odwołanie prezesa PSM?
Jeden z punktów mówi, że prezes nie wykonuje poleceń Rady Nadzorczej, co jest absurdalne, bo rada nie jest od wydawania poleceń prezesowi. Kolejny punkt mówi, że prezes nie przebywa na miejscu, tylko wyszedł do ludzi. A to po prostu nowy styl, który się pojawił z przyjściem do spółdzielni prezesa Sokalskiego, że jest w terenie i z ludźmi. Najwyraźniej kogoś to denerwuje - mówi Piotr Zielonka z Rady Nadzorczej PSM.
Do sprawy będziemy jeszcze wracać.