W środę, w Dniu Niepodległości Ukrainy, stu małych kolonistów odwiedził marszałek Grzegorz Schreiber. – Bardzo Wam dziękuję za to, że mogłem spędzić z Wami ten bardzo ważny dzień – podkreślił marszałek.
Roman mieszka we Włodzimierzu Wołyńskim. Ma 12 lat. Od wybuchu wojny słyszał wiele bomb spadających na jego miasto, na szczęście jemu i jego bliskim nic się nie stało. Ze Spały codziennie dzwoni do mamy i taty i wszystko im opowiada: co robił, z kim rozmawiał, co jadł.
Daria jest z Winnicy. Rosyjskie bomby zniszczyły centrum jej miasta, ale dom oszczędziły. W Spale jej się bardzo podoba. – Gramy w piłkę, odpoczywamy, ćwiczymy, poznajemy nowych kolegów – mówi piętnastolatka.
Tak, jak Roman, codziennie rozmawia z rodzicami. Pytają o wszystko co u niej, ale sami nie opowiadają, żeby nie martwić córki.
To tylko dwójka z setki dzieci, mieszkańców trzech partnerskich obwodów województwa łódzkiego: wołyńskiego, odeskiego i winnickiego, które od tygodnia przebywają w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale (pow. tomaszowski). Są uczestnikami obozu sportowo-językowego organizowanego na zlecenie Samorządu Województwa Łódzkiego przez łódzkie biuro podróży Harctour.
Jak podkreśla Bartosz Milczarek, kierownik obozu, dzieci przyjechały do Polski, po to, żeby odpocząć od wojennej codzienności i na chwilę zapomnieć, o tym, co się dzieje w ich kraju. Temu służy bardzo bogaty program kolonii: są codzienne zajęcia sportowe, basen, lekcje języka angielskiego, dyskoteki, karaoke.
Mamy też wycieczki po regionie, część grupy była już w Łodzi i Mandorii, teraz pojedzie druga grupa – mówi Bartosz Milczarek.
W środę, 24 sierpnia, z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy, dzieci i ich opiekunów, odwiedził Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. Towarzyszyła mu Ewa Wendrowska, radna sejmiku. Był ukraiński hymn, były prezenty, rozmowy i życzenia, a przede wszystkim bardzo wzruszający program artystyczny przygotowany przez kolonistów, wśród których jest grupa akrobatyczna spod Odessy.
Dziękuję Wam za to okazanie waszych uczuć, za to co mogłem zobaczyć, a mogłem zobaczyć dużo: widziałem historię przekazaną w pantomimie, w piosence, w występie gimnastyczny. Ale wszystkie te wspaniałe występy sprowadzały się do jednego: do marzenia powrotu do wolnej, niepodległej Ukrainy – powiedział marszałek Grzegorz Schreiber. - Święto Niepodległości Ukrainy to wspaniały dzień, który powinniście świętować u siebie w Ojczyźnie. I tego z całego serca Wam życzę: żebyście mogli wrócić do swoich domów, a w tych domach, żeby byli wasi najbliżsi, żebyście mogli spędzić normalne lata życia, tam u siebie, żebyście nie musieli tułać się po świecie. W Polsce macie ten dom na chwilę, ale bardzo chcecie wrócić i my bardzo byśmy chcieli, żeby zwycięstwo Ukrainy przyszło jak najszybciej i żebyście mogli spokojnie wrócić do swoich domów. To jest najważniejsze chyba życzenie i marzenie każdego z Was - pokreślił.
Grupa wypoczywająca w Spale to połowa z 200 ukraińskich dzieci, które Samorząd Województwa Łódzkiego zaprosił na wakacje do naszego regionu. Drugą bazą jest hotel w Dobieszkowie – tam spędzają czas dzieci, które do Polski przyjechały zaraz po wybuchu wojny.