Dlaczego miejska choinka została ogrodzona?

UM Piotrków Trybunalski Sobota, 24 grudnia 202248
Jak co roku w Rynku stanęła choinka, lecz niemałe było zdziwienie mieszkańców, którzy świąteczne drzewko zobaczyli ogrodzone metalowym płotem. Dlaczego tak się stało?
Fot. K.Rudzki Fot. K.Rudzki

Piotrków jako jedno z niewielu miast zdecydował o ogrodzeniu dekoracji. Wielu mieszkańców twierdzi, że już nawet choinkę muszą oglądać zza płotka, jak w zoo. Czują się w ten sposób ograniczani. Na temat przyczyn nie brakowało spekulacji i domysłów. O powód zapytaliśmy przedstawicieli Urzędu Miasta.

 

- Choinkę postanowiliśmy ogrodzić, ponieważ stała się ona dla niektórych niebezpieczna – mówi Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu miasta w Piotrkowie. - Kilka lat temu, tuż po Pasterce jeden z mieszkańców naszego miasta, będący pod wpływem alkoholu, wspiął się na sam szczyt drzewka. Potem miał paru naśladowców. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Z choinki ginęły także różne elementy, urywano gałązki.

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

8


Komentarze (48)

Szanowni czytelnicy, na czas trwania ciszy wyborczej wyłączyliśmy możliwość publikacji komentarzy, możliwość ta powróci po jej zakończeniu. I pamiętaj - 21 kwietnia widzimy się na wyborach! – Redakcja ePiotrkow.pl

Komentowanie zostało wyłączone.
Łysy z kamienicy obo ~Łysy z kamienicy obo (Gość)27.12.2022 20:29

Czelendż akceptet

30


Niestety ~Niestety (Gość)27.12.2022 09:25

Są cywilizowane światy, w których atawistyczna potrzeba wspinania się po kokosa już jest historią. Piotrkowianie mają przed sobą jeszcze długą drogę, by oglądać choinkę bez ogrodzenia. Zresztą włażenie do żłóbka też jest normą. W tym mieście wszystko powinno być ogrodzone jeszcze wiele, wiele lat.

02


Pytajnik ~Pytajnik (Gość)26.12.2022 21:59

Powiedzcie dlaczego jest tak ciemno w tamtej okolicy ? Dzisiaj całkiem sporo osób było oglądać szopkę u Bernardynów, a później szło na rynek zobaczyć choinkę. Na Placu Kościuszki ciemno, żadna latarnia się nie świeciła (wczoraj i przedwczoraj zresztą też). Przejście dla pieszych tonęło w kompletnych ciemnościach. Na ul. Sieradzkiej też ciemno. Można dostać po gębie i nawet się nie zobaczy od kogo. Dopiero na rynku zobaczyć można trochę światła. Żenua miejska.

90


goœć_roman ~goœć_roman (Gość)26.12.2022 18:05

I uważacie, że jak ktoś był w stanie wejść na szczyt choinki to nie da rady przeskoczyć tego płotka ?

72


Lor ~Lor (Gość)26.12.2022 19:30

Słusznie.Dla takich osób musi być jasne gdzie jest granica której przekroczenie będzie karane.Za wszystkie akty wandalizmu i głupoty płacą później podatnicy.Nikt normalny nie krytykuje takich rozsądnych kroków.

32


jest źle ~jest źle (Gość)26.12.2022 18:42

Proszę zobaczyć jak niechlujnie ozdabiane są drzewka choinek w naszym mieście, między innymi koło Urzędu Miasta, na Placu Kościuszki , światełka rzucone od góry drzewka wiszą pionowo do spodu tak byle jak , byle szybciej, byle były, wygląda to koszmarnie, nieestetycznie, tak nie ozdabia się drzewek , światełka powinny być oplecione w poziomie drzewka ,czy trzeba to tłumaczyć jak dzieciom .I tak jest od lat.

50


go?ć_gość ~go?ć_gość (Gość)25.12.2022 10:51

Płot grodzi i chroni Tylko ciekawe kogo i przed czym I kto tu jest wredny jadowity i niebezpieczny

21


oFca ~oFca (Gość)26.12.2022 16:27

W 100% zgadzam się z eva123. Niestety poziom kultury części mieszkańców przynosi efekty nawet w potrzebie ogradzania choinki. Do tego wszystkiego co zostało już wymienione dochodzą jeszcze pomazane ściany i wiaty przystanków, wszędzie porozrzucane pety. Obraz części piotrkowskiego społeczeństwa to niestety dramat. Może redakcja epiotrków sprawdzi lepiej jak straż miejska pilnuje porządku w mieście, a nie szuka sensacji dlaczego płotkiem choinka jest ogrodzona bo to akurat większość mieszkańców wie.

40


go?ć_piotrkowianka ~go?ć_piotrkowianka (Gość)25.12.2022 14:02

Moi znajomi mieszkają w jednym z bloków w Piotrkowie. Między jezdnią a chodnikiem jest pas zieleni, który nie przeskocze, więc muszę raz w niego wejść i prawie za każdym razem trafiam w psie kupy. Mieszkańcy tego bloku posiadają psy i te psy załatwiają się na tym pasie zieleni. Znajomi jeszcze nie widzieli, żeby ktoś z właścicieli psów korzystał ze sposobów nie pozostawiania tych kup. Zresztą, co tu dużo mówić - na trawiastym skwerku przy bernardyńskim klasztorze u zbiegu al. 3 Mają i ul. Narutowicza tam zawsze można zobaczyć jak właściciele obydwu płci pozwalają psom robić kupy i ich nie sprzątają.To jest piotrkowska kultura, więc nie ma się co dziwić, że ogrodzona jest choinka.

80


Ekipa z wyzwolenia ~Ekipa z wyzwolenia (Gość)26.12.2022 11:54

My nie damy rady temu ogrodzeniu ?

22


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat