Bełchatów: Pogotowie przegrało z prywatną firmą

Strefa FM Czwartek, 08 grudnia 201115
Bełchatowskie pogotowie ratunkowe przegrało walkę z prywatną firmą o pięcioletni kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Do tej pory karetki obsługiwał tamtejszy szpital. Teraz lekarzy z Bełchatowa zastąpi firma z...... Grodziska Mazowieckiego. - Nie wiem, czy to cena zdecydowała. Być może tak, ale nie powinno być to kryterium podstawowe. Najważniejsza jest przecież jakość świadczonych usług. Jestem pełen obaw, jak to będzie - mówi Jerzy Ogłuszka, zastępca dyrektora d/s medycznych.

Bełchatowskie pogotowie przegrało konkurs, lecz nie poddaje się w walce o nowy kontrakt. Szpital złożył już odwołanie do łódzkiego oddziału NFZ. Sytuacja dla szpitala jet obecnie trudna z dwóch powodów. W pogotowiu było zatrudnionych prawie 40 osób (umowa o pracę) oraz kilka na umowę zlecenie. Jednocześnie szpital tracąc kontrakt, straci również około 3,5 mln złotych rocznie.


Fundusz na rozpatrzenie odwołania ma jeszcze kilka dni.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Ewelina ~Ewelina (Gość)12.12.2011 17:41

http://www.petycjeonline.pl/petycja/ratownictwo-medyczne-w-powiecie-belchatowskim/570
Prosze o podpisy pod petycją przeciwko prywatyzacji pogotowia ratunkowego !
Liczy się każdy głos...
Od tego zależy życie i przyszłość wielu ludzi (nie tylko pacjentów ale i dotychczasowych pracowników- nie mówię już o lekarzach, ale o pielęgniarkach, dyspozytorkach, ratownikach i kierowcach !)

00


<piotrkowianka> ~<piotrkowianka> (Gość)10.12.2011 19:02

w czym Wy widzicie problem?? kilka lat temu Falck też wchodził na nasz rynek medyczny tak samo obca firma nie znająca terenu i co trzymają się.Z tego co pamiętam dostali 9 okręgów w tym przetargu i tego nikt nie opisuje. Co do Bełchatowa z tego co wiem Pan dyrektor po przetargu rozmawiał z personelem, że szykuje odprawy a tu taki zwrot akcji- będzie walczył. Ludzie go do tego zmusili. Pogotowie ratunkowe nie jest ulubioną instytucja p. Dyrektora w szpitalu nie przynosi takich zysków jak np: poradnie wiec od lat nie dbał o sprzęt, karetki wręcz dążył do tego aby wkońcu pogotowie w szpitalu nie stacjonowało i doczekał się. NFZ nie patrzy tylko na oferowaną cenę wiec nie poszło tu o złotówki. Mam nadzieję że NFZ podtrzyma swoją decyzję. Czas na zmiany w Bełchatowie !

00


jajaja ~jajaja (Gość)09.12.2011 21:41

przepraszam wszystkich, że się tak rozpisałem, ale starałem się odpisać lukch na wszystkie jego argumenty. Bardzo proszę przeczytajcie to uważnie.

00


jajaja ~jajaja (Gość)09.12.2011 21:38

"lukch" napisał(a):
Być może po zgłoszeniu pierdoły nie jest konieczny wyjazd karetki za 500 000 zł z 3 os. obsadą a wystarczy pielęgniarka w Fiacie Panda z apteczką i prawem jazdy? Wszystko jest kwestią organizacji pracy, również odpowiedniego przeprowadzenia rozmowy z petentem i organizacji pracy telefonistek, które powinny przeprowadzić rozmowę,

To nie telefonistki! Tylko dyspozytorki karetek! I nie jestem z Bełchatowa. Nie odkryłeś niczego nowego! Do pierdoły nie powinna jechać żadna karetka!!! I wyobraź sobie , że jest taka instytucja jak NPL do którego należy się zgłaszać, lub prosić o przyjazd gdy nie ma możliwości dotarcia do niego.Poza tym nie tłumacz mi do czego karetka powinna jeździć a do czego nie. Z resztą sam piszesz jacy ludzie potrafią być cwani i tu się zgadzamy. Ludzie najzwyczajniej w świecie potrafią skłamać dyspozytorce, która w takiej sytuacji musi wysłać karetkę.

"lukch" napisał(a):
bierzcie przykład z organizacji pogotowia amerykańskiego. Być może nie jest konieczny lekarz medycyny ratunkowej do stłuczki samochodowej czy kobiety, która się przewróci na chodniku i wydaje jej się, że jej coś pękło?

Wyobraź sobie, że w powiecie piotrkowskim jest pięć karetek systemowych w tym tylko dwa specjalistyczne (lekarskie). Reszta to karetki podstawowe, paramedyczne czyli tylko z ratownikami medycznymi.

"lukch" napisał(a):
a jednocześnie przyznaje Pan, że w Bełchatowie gdzie wszerz miasto można przejść w 25 minut wy potraficie na sygnale nie dotrzeć w 20 minut?

Nigdzie nie napisałem, że jestem z Bełchatowa! Poza tym napisałem, że potrafi jechać nawet 20 min. A to różnica. Są różne kody pilności wyjazdów! Zespół nieraz musi natychmiast zakończyć jedną wizytę, taką która może poczekać parę minut a jechać do pilniejszego zdarzenia! Więc trzeba korzystać z usług ratownictwa medycznego z głową! Bo dyspozytor ma ograniczoną ilość karetek.

"lukch" napisał(a):
Terminy uniemożliwiają skorzystanie bez znajomości w akceptowalnych okresach czasu. Szczerze uważam, że konkurencja jest odpowiedzią. Elementem konkurencji jest obsługa klienta a jaka jest w państwowych placówkach każdy wie.

Przedstawiasz dokładnie takie argumenty jakie przedstawia obecny rząd. Konkurencja? Owszem, ale nie w ratownictwie medycznym! I jeszcze jedno. Jeśli ktoś chce konkurować ze szpitalem w świadczonych usługach, proszę bardzo. Ale niech najpierw wybuduje szpital, kupi sprzęt, zatrudni personel. A nie przejmuje własność nas wszystkich razem ze sprzętem i personelem!
Ale zszedłem z tematu. Czechy pięknie poradziły sobie z tematem ratownictwa medycznego! Ujednolicić, upaństwowić i będzie łatwiej kontrolować i ulepszać!

"lukch" napisał(a):
Środowisko lekarzy doskonale zdaje sobie sprawę, że łatwiej jest ugrać swoje w Ministerstwie niż na przyszłym rozdrobnionym na tysiące podmiotów prywatnych rynku usług medycznych gdzie presja na kontrolę kosztów powywala wszystkie Wasze układy zbiorowe do góry nogami sprawniej niż jeden czy drugi silny

Na litość boską, jesteś w ogromnym błędzie. Przecież rozpatrywanie przetargów na tak ogromne kwoty może właśnie rodzić patologie! Dzięki takim przetargom rodzą się układy, układziki. A państwowe ratownictwo medyczne ma takie układy... , że się je prywatyzuje.

"lukch" napisał(a):
Nie można jednak bez porównania z co najmniej rocznym funkcjonowaniem pogotowia prywatnego, które nie miało okazji się wykazać/sprawdzić od razu rzucać osąd, że musi być gorzej.

I tu się zupełnie nie zgadzamy. Społeczeństwo nie jest królikiem doświadczalnym, by sobie wypróbowywać różnych wykonawców usługi ratownictwa medycznego. Cena może być zbyt duża... . Należało kontrolować funkcjonujące już stacje pogotowia i ulepszać je. Ale teraz jest już za późno.

"lukch" napisał(a):
Natomiast obrażanie mnie czy próbę zdyskredytowania uważam co najmniej za niewłaściwe i nie na miejscu.

Ja Cię obraziłem?! Nie zauważyłem. Natomiast Ty obraziłeś wszystkich ratowników medycznych sugerując, że żyjemy z dyrekcją jak koledzy i na jakieś nasze potknięcia dyrekcja przymyka oczy! Przeczytaj to jeszcze raz. Inni czytający również.

"lukch" napisał(a):
Sednem problemu jest fakt, że w starej dobrze scementowanej strukturze gdzie nawet zwykły ratownik jest od dawna po imieniu z dyrekcją nie ma ani ochoty ani determinacji do kontroli kosztów pracy. To jak sobie to wyobrażacie? Koledze obetnie 20% wynagrodzenie? Wyrzuci kolegę bo zdarzyła się mu wpadka?

To było ohydne.

"lukch" napisał(a):
Po uwolnieniu rynku z dotacji publicznych na nieefektywne kosztowo struktury w służbie zdrowia również lekarze szybko zeszliby z tonu wymagań płacowych,

Jakim uwolnieniu?! Przecież te pieniądze będą szły nadal tylko w prywatne ręce!

"lukch" napisał(a):
yć może nie jest konieczne zakładanie opatrunku w trzyosobowej asyście? Konwojem limuzyn jeździcie do Biedronki oddalonej o 200 metrów po piwo na imprezę firmową lekarzy/ratowników?

O i jeszcze to! No pięknie.W każdym aucie jest Nadajnik GPS. Wyjeżdżamy tylko na polecenie dyspozytorki! Każda sekunda pracy pojazdu jest możliwa do odtworzenia! najpierw piszesz, że ja Cię obrażam, a potem rzucasz oszczerstwami. A myślałem, że z dyskusji wyjdzie jakiś morał, wyszło ale co innego.

00


Gość ~Gość (Gość)09.12.2011 11:34

Lepiej niech Narodowy Fundusz Zdrowia odwoła tą prywatną firmę bo Bełchatów będzie zlikwidowany,ale fundusz też.Jak mogła przejść kontrola jak firma z Grodziska nie ma łączności to jakieś żarty, gdzie wszystkie zgody i personel skoro ogłoszenia są w gazecie.To teraz kadry się szuka. Kto zarządza w tym kraju Biedni Polacy Taki kraj Czechy potrafił pozbyć się prywatnej konkurencji bo wie jak to wygląda, a MY

00


ktoś ~ktoś (Gość)09.12.2011 09:58

Niestety miałem kontakt z prywatnym przedstawicielem pogotowiarskim. Zapewne zeszli z ceny dzięki czemu troszeczkę zostało w kasie. Tylko dlaczego nie mogli podłączyć kroplówki? Z prostego powodu - nie mieli.Na tym ma polegać oszczędność? Na braku podstawowych elementów w karetce?
Pisząc o tym czasie dotarcia. Wystarczy spojrzeć na ulicy jak to ktoś się położy spać na ulic. Za chwile przy kimś takim stoi radiowóz i karetka, a w tym czasie gdy jest potrzeba szybkiej interwencji nie ma dostępnego radiowozu i karetki.
Niby można by nie wysłać ale znając nasze społeczeństwo - nie da się nie wysłać, bo co mnie obchodzi, że komus innemu będzie potrzebna pomoc.
Konkurencja szpitalna - jak najbardziej, w końcu na rynku jest wiele szpitali.
Konkurencja pogotowia - przecież w danym powiecie jest tylko jedna firma więc wyboru nie masz.
Lekarze maja ogromne lobby. Wziąć dużo kasy i innych mieć głęboko w poważaniu (pacjentów, inny personel).
Ktos powinien wziąć się za to twardą ręką. Uświadomić społeczeństwo, powiedzieć niektórym - tyle i tyle, a jak sie nie podoba to do widzenia.
Są trzy instytucje codziennego dostępu które powinny być bezwzględnie zabezpieczone przez państwo - Policja, Straż Pożarna i Pogotowie. I najlepiej, żeby Pogotowie nie podlegało pod szpitale ale jak odrębna jednostka.
Ostatnimi czasy rzadko czytam komentarze na epiotrkow bo to jedno wielkie bagno. Ale ta dyskusja fajnie merytoryczna. Nikt nikogo nie obraża i spokojnie opisuje swoje racje.
Lukch - jak widzisz mimo, że się z Tobą nie zgadzam to uważam, że w niektórych sprawach masz dużo racji.

00


lukch ~lukch (Gość)09.12.2011 01:47

Na końcu liczy się bowiem dostępność usługi. W polskiej służbie zdrowia dramat nie polega obecnie na płatne/bezpłatne, ale na biurokracji i braku dostępu. Terminy uniemożliwiają skorzystanie bez znajomości w akceptowalnych okresach czasu. Szczerze uważam, że konkurencja jest odpowiedzią. Elementem konkurencji jest obsługa klienta a jaka jest w państwowych placówkach każdy wie. Środowisko lekarzy doskonale zdaje sobie sprawę, że łatwiej jest ugrać swoje w Ministerstwie niż na przyszłym rozdrobnionym na tysiące podmiotów prywatnych rynku usług medycznych gdzie presja na kontrolę kosztów powywala wszystkie Wasze układy zbiorowe do góry nogami sprawniej niż jeden czy drugi silny premier przez dwie a nawet trzy kadencje.

00


lukch ~lukch (Gość)09.12.2011 01:24

Być może po zgłoszeniu pierdoły nie jest konieczny wyjazd karetki za 500 000 zł z 3 os. obsadą a wystarczy pielęgniarka w Fiacie Panda z apteczką i prawem jazdy? Wszystko jest kwestią organizacji pracy, również odpowiedniego przeprowadzenia rozmowy z petentem i organizacji pracy telefonistek, które powinny przeprowadzić rozmowę, bierzcie przykład z organizacji pogotowia amerykańskiego. Być może nie jest konieczny lekarz medycyny ratunkowej do stłuczki samochodowej czy kobiety, która się przewróci na chodniku i wydaje jej się, że jej coś pękło? Może stażysta wystarczy? Dzisiaj wzywa się pogotowie do wszystkiego, do pierdół, po stłuczce wszyscy zdrowi, ale pogotowie będzie wezwane bo a nóż da się odszkodowanie wyciągnąć jak ponarzekam. Tak to wygląda, ja wiem, ale to jest kwestia ustalenia co jest konieczne na miejscu. Wy wszędzie gdzie chodzi o kasę rzucacie tylko bezpieczeństwem, troską o zdrowie obywatela albo, że prywatny zrobi gorzej, na pewno gorzej, bo taniej musi znaczyć gorzej, a jednocześnie przyznaje Pan, że w Bełchatowie gdzie wszerz miasto można przejść w 25 minut wy potraficie na sygnale nie dotrzeć w 20 minut?
Ja przedstawiłem jak wyglądacie w moich oczach, widać, że jest Pan z branży. Oczywistym jest, że sytuacja każdego pogotowia jest inna i nie można generalizować. Nie można jednak bez porównania z co najmniej rocznym funkcjonowaniem pogotowia prywatnego, które nie miało okazji się wykazać/sprawdzić od razu rzucać osąd, że musi być gorzej. Nadal uważam, że takie koszty, które przedstawiono w artykule są zbyt wysokie! Państwo powinno ustalać zasady a kto wykona usługę to już kwestia wtórna. I dotyczyć to powinno nie tylko ratownictwa, ale również szpitala, także Waszego. Natomiast obrażanie mnie czy próbę zdyskredytowania uważam co najmniej za niewłaściwe i nie na miejscu. Każdy ma prawo do własnego zdania i do własnej opinii i ma prawo tą opinię wyartykułować, również publicznie. Bez względu na to czy inni ją podzielają czy też nie. Po uwolnieniu rynku z dotacji publicznych na nieefektywne kosztowo struktury w służbie zdrowia również lekarze szybko zeszliby z tonu wymagań płacowych, ostatecznie przede wszystkim liczy się moment wystawienia rachunku i akceptacja jego wysokości przez klienta. Możecie sobie żądać i 50 tys./miesiąc jak nie będzie chętnego zapłacić to ... czekajcie, czekajcie, czekajcie ... Gdyby wszyscy mieli takie podejście do jakości jak Wy to na ulicy byłyby same Mercedesy klasy E, tudzież większość 2-3 letnich nowych aut klasy średniej wyższej a ja widzę 90% 15 letnich i gorzej ... Być może nie jest konieczne zakładanie opatrunku w trzyosobowej asyście? Konwojem limuzyn jeździcie do Biedronki oddalonej o 200 metrów po piwo na imprezę firmową lekarzy/ratowników?

Komentarz był edytowany przez autora: 09.12.2011 01:33

00


jajaja ~jajaja (Gość)08.12.2011 22:22

"lukch" napisał(a):
Tak samo państwowe jak prywatne potrafi jechać kilkanaście kilometrów 40-50 minut, zdarzało się.

To inny problem! Jest za mało karetek, zespołów wyjazdowych. Mamy kiepski przelicznik karetek na mieszkańców. I ludzie dzwonią z pierdołami pod dziewiątki! Przeciętny obywatel nie wie co to pogotowie ratunkowe i czym różni się od NPL!! Jak myślisz, czemu karetka w mieście jedzie do chorego, poszkodowanego 15, 20 min? Bo jest u innego chorego czy poszkodowanego!! Są dyżury, że zespół do bazy zjeżdża na chwilę parę razy w ciągu dyżuru! Dyżuru 12 godzinnego!
Lekarz za 3-5 tys.?! Lekarze ze specjalizacją medycyny ratunkowej biorą tyle za dyżur świąteczny. A w pogotowiu może jeździć lekarz z medycyną ratunkową ale nie musi! Więc albo tanio, albo dobrze

"lukch" napisał(a):
Sednem problemu jest fakt, że w starej dobrze scementowanej strukturze gdzie nawet zwykły ratownik jest od dawna po imieniu z dyrekcją nie ma ani ochoty ani determinacji do kontroli kosztów pracy. To jak sobie to wyobrażacie? Koledze obetnie 20% wynagrodzenie? Wyrzuci kolegę bo zdarzyła się mu wpadka?

Facecik nie wiem czym się kierowałeś pisząc takie bzdury :/ Wykazujesz kompletny brak znajomości tematu, a próbujesz prawić morały. Nieliczni lekarze są na Ty z dyrekcją. A wpadka?! Nie potrzeba wpadek, by z pogotowia wylecieć! Wystarczy skarga niezadowolonego byle pijaczka! Dosłownie. Takie są fakty. I powtarzam państwo nie powinno zrzucać odpowiedzialności za ratownictwo medyczne na prywatną firmę!!

00


lukch ~lukch (Gość)08.12.2011 21:42

Sednem problemu jest właśnie fakt, że państwo nie potrafi wykonać tej roboty. Czy obecne funkcjonowanie pogotowia jest takie krystaliczne? Tak samo państwowe jak prywatne potrafi jechać kilkanaście kilometrów 40-50 minut, zdarzało się. Nie ma reguły. Można mieć też lekarza za 8-15 tys. i można mieć za 3-5 tys. Sednem problemu jest fakt, że w starej dobrze scementowanej strukturze gdzie nawet zwykły ratownik jest od dawna po imieniu z dyrekcją nie ma ani ochoty ani determinacji do kontroli kosztów pracy. To jak sobie to wyobrażacie? Koledze obetnie 20% wynagrodzenie? Wyrzuci kolegę bo zdarzyła się mu wpadka? Zresztą dyskusja bezcelowa, bo zagranie, które ma miejsce to część negocjacji, za 3m okaże się, że to Państwowe Pogotowie potrafi jednak być pogotowiem nie za 3,5 mln zł a za 2,8 mln zł i będziecie mieć to samo. A że jeden z drugim zeskoczy z drugiego progu podatkowego to już kwestia wtórna.

Komentarz był edytowany przez autora: 08.12.2011 21:44

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat