Jak podkreślają urzędnicy, w całej inicjatywie nie o sam miód chodzi. To przede wszystkim proekologiczne działanie na rzecz miejskiego ekosystemu.
Pszczoła, która do ula wraca z nektarem, przekazuje go kolejnej pszczole. W ulu pszczoły pracują nad odparowaniem wody z nektaru i wzbogaceniem go o pszczele enzymy. Zadaniem pszczół jest utrzymanie wysokiej temperatury wewnątrz ula. Nieustannie poruszając skrzydłami, pszczoły sprawiają, że z miodu odparowuje woda i jest usuwana wilgoć. Następnie nektar w postaci wosku osiada na plastrach. Kiedy plaster jest w większości wypełniony, pszczelarz przeprowadza miodobranie – tłumaczy Piotr Robaszek który opiekuje się piotrkowską miejską pasieką i zaznacza, że to nie koniec procesu powstawania miodu.
Podczas zbiorów z miejskiej pasieki otrzymujemy miód wielokwiatowy. Trafia on do specjalnych słoiczków i jest jednym z "gadżetów" promocyjnych Piotrkowa.
Miejska pasieka stoi na terenie Stacji Uzdatniania Wody przy ul. Żwirki od 2017 roku. Składa się na nią pięć pszczelich rodzin. Do tej pory zebrano z niej ponad 450 litrów miodu.
Dziś, kiedy troska o ekologię jest tak ważna, w Piotrkowie Trybunalskim pamiętamy o ogromnej roli, jaką pszczoły odgrywają w przyrodzie. Jednym z najważniejszych elementów proekologicznych postaw jest właśnie troska o te owady, bez których przyroda praktycznie nie mogłaby istnieć. Od kilku lat - w trosce właśnie o pszczoły i pszczelarzy - w naszym mieście wszystkie sadzone drzewa są z gatunku miododajnych - podkreśla prezydent Krzysztof Chojniak.
Tymczasem miodowe święto w Piotrkowie odbędzie się już w niedzielę. W Rynku Trybunalskim zaplanowano wówczas m.in. koncerty oraz jarmark. Więcej o programie Piotrkowskiego Święta Miodu piszemy TUTAJ.