Coroczne apele leśników, ekologów i strażaków nie przynoszą pozytywnego efektu. Sezon na wypalanie traw i ściernisk właśnie się rozpoczął, a przypomnijmy, że ich wypalanie to przestępstwo, za które grożą kary, nie mówiąc już o tym, że rozprzestrzeniający się ogień może zagrażać ludziom i ich mieniu.
- Dobra pogoda sprzyja robieniu porządków. To owocuje powstawaniem pożarów w wyniku wypalania traw. Są ludzie, którzy informują nas o tym, że będą wypalać pozostałości roślinne. Otrzymują od nas stanowczy zakaz. W niedzielę gasiliśmy pożar na powierzchni około 1,5 hektara przy Broniewskiego w okolicach Bugaja - mówi mł. bryg. Maciej Dobrakowski, rzecznik prasowy KM PSP w Piotrkowie.
Sprawca podpalenia traw, jeśli zostanie złapany, za swój czyn odpowie przed sądem.
(Strefa FM)
Komentarze 5