Funkcjonariusze z tomaszowskiej policji, realizując zadania na terenie gminy Tomaszów Mazowiecki, zauważyli pojazd marki BMW, którym kierował młody mężczyzna. Gdy mijali się z tym pojazdem zauważyli, że kierowca nerwowo się zachowuje w związku z tym zawrócili i zatrzymali go do kontroli. Okazało się, iż pojazdem kieruje 19-letni mieszkaniec gminy Tomaszów.
Mężczyzna nie potrafił odpowiedzieć na pytanie policjantów dokąd jedzie, a na pytanie czy posiada w pojeździe zabronione substancje odpowiedział, że raczej nie powinno ich tam być. Postawa młodego kierowcy wzbudziła czujność policjantów, którzy podczas przeszukania pojazdu w schowku pod siedzeniem pasażera ujawnili torebki foliowe z zapięciem strunowym, w których był susz o charakterystycznym zapachu marihuany oraz białe kryształy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie badaniom na testerze poddano zabezpieczone substancje. Wykazało ono, że w 46 torebkach znajdowało się łącznie ponad 42 gramy marihuany, a w kolejnych 29 ponad 23 gramy mefedronu - relacjonuje asp. sztab. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy tomaszowskiej policji.
Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania wbrew przepisom ustawy środków odurzających, za który grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Został również zabezpieczony materiał do badań, których celem jest wykazanie czy mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.