Przy Szkole Podstawowej nr 16 Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji ustawił barierki, których celem była z pewnością poprawa bezpieczeństwa uczniów szkoły.
Decyzja MZDiK spotkała się jednak z protestami rodziców uczniów podstawówki, którzy - jak piszą w liście protestacyjnym skierowanym do prezydenta miasta - "nie rozumieją podjętych decyzji, a w szczególności nie zgadzają się z uniemożliwieniem wysadzania dzieci z samochodu bezpośrednio na chodnik po stronie szkoły".
Jak udało się ustalić reporterom Strefy FM, policjanci z wydziału do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali Stanisława P. - egzaminatora z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Sprawa dotyczy podejrzenia o korupcję.
Największym wzięciem wśród kolekcjonerów cieszą się te w kolorze rubinowym i żółtozielonym. Najwyższe ceny osiągają jednak okazy z lat dwudziestych ubiegłego wieku. Te wyprodukowane pięćdziesiąt lat później również cieszą się sporym zainteresowaniem, pod warunkiem jednak, że zdobi je oryginalny i rzadko spotykany szlif...
Są niezwykłym zjawiskiem. Od tysiącleci wzbudzają zachwyt i strach. Uchodziły za zwiastuny nieszczęść, wojen i katastrof. Nad Piotrkowem pojawiały się kilkakrotnie. A ta którą widziano tu nad Strawą w 1661 roku niespodzianie wróciła po 341 latach w roku 2002...
Co robił słynny astronom w trybunalskim grodzie? I dlaczego jego wizyty nad Strawą miały niewiele wspólnego z astronomicznymi odkryciami? Komu i dlaczego też się przeciwstawił w naszym mieście? Czyli o piotrkowskich aspektach w życiu wielkiego naukowca...
Czy rysunek Dalhberga i sztych Dalhberga to jedno i to samo czy wcale niekoniecznie? I jakie mity o starym Piotrkowie pozwala obalić szkic szwedzkiego oficera?
Najstarszy wizerunek Piotrkowa pochodzi z połowy XVII wieku i jak wszyscy wiedzą narysował go oficer wojsk szwedzkich Eryk Dalhberg. Choć o tej panoramie napisano już niejedno to wciąż budzi ona i zainteresowanie i pewne kontrowersje wśród ją oglądających. Są nawet i tacy którzy toczą spory o to czy rysunek Dalhberga aby na pewno przedstwia nasze miasto. Nie mniej dla piotrkowskich historyków jest to praca bardzo ważna, pozwalająca bowiem prowadzić badania nad przeszłością Piotrkowa.
26 października 1963 roku w cztery miesiące po swym słynnym locie w kosmos w Piotrkowie z krótka wizytą gościła Walentyna Tierieszkowa.
Jakież było zdziwienie wszystkich gdy z czarnej limuzyny wysiadła nie kobieta-atletka, żołnierz kosmonautyki, jak opisywała ja ówczesna prasa, a drobna, niezwykle ujmująca dziewczyna w jesiennym płaszczu i z elegancko ułożonymi włosami, wyglądem przypominająca raczej modelkę z pokazów mody niż międzynarodowego herosa...
Te bloki w ogóle nie powinny powstać. Mowa o kilkunastu piotrkowskich wieżowcach, wybudowanych z płyt OWT-67. Wiele dyskusji wywołał artykuł piotrkowskiego dziennikarza Pawła Lareckiego "Wieżowce kryminałem śmierdzące" opublikowany na jednym z portali internetowych.