Plaga kierowców podróżujących pod wpływem alkoholu nie zmniejsza się. W Gutowie Dużym w gminie Grabica pijany kierowca uderzył w przepust. Mężczyzna trafił do szpitala.
4 promile alkoholu w organizmie miała kobieta, która sprawowała opiekę nad swoją 2-letnią córką. 30-latka trafiła do policyjnego aresztu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie przed sądem.
Strażacy z OSP Wolbórz zostali zadysponowani do zdarzenia na drodze serwisowej trasy S8. Osobówka wpadła do rowu, a kierowca nie był w stanie o własnych siłach opuścić samochodu.
W środę o godz. 14:00 policjanci z piotrkowskiej jednostki otrzymali zgłoszenie, że w Rozprzy środkiem drogi miał poruszać się pijany rowerzysta. Funkcjonariusze namierzyli cyklistę, u którego badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu we krwi.
Blisko 4,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca, który wjechał do rowu przy ul. Moryca. Do zdarzenia doszło we wtorek (23.03) wieczorem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
39-letnia kobieta wsiadła za kierownicę Mercedesa, ale dzięki czujności innego kierowcy została zatrzymana. Jadący "wężykiem" samochód zauważył kierowca z Wrocławia. Obserwował zachowanie kierującej i wezwał policję. Kobieta zdążyła już zjechać z drogi. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci z piotrkowskiej drogówki skontrolowali podczas ostatniej akcji 166 kierowców. Należy podkreślić, że żaden samochód nie był prowadzony przez osobę znajdującą się pod wpływem alkoholu. - Funkcjonariusze wyposażeni w przenośne alkomaty prowadzili działania, których celem było eliminowanie z ruchu tych, którzy stwarzają realne zagrożenia - czytamy na stronie KMP w Piotrkowie