Artykuły do tagu: prezydent

Furorę robi w niektórych kręgach w naszym mieście stwierdzenie, że prezydent ma prawo dobierać sobie ludzi czytaj zwalniać urzędników , kiedy przyjdzie mu na to ochota i w stylu jaki mu się akurat spodoba. Uwzględniając podział na prawdy wprowadzony przez ks. Tischnera stwierdzam, że to jest akurat „gówno prawda” - można przeczytać na blogu radnego Rady Miasta Pawła Ciszewskiego.
Rada udzieliła prezydentowi absolutorium
Głównym punktem środowej sesji Rady Miasta miało być głosowanie nad udzieleniem absolutorium prezydentowi Krzysztofowi Chojniakowi.
Rada Miasta udzieli prezydentowi absolutorium?
Rada Miasta Piotrkowa najprawdopodobniej udzieli prezydentowi Krzysztofowi Chojniakowi absolutorium. Wszystkie komisje problemowe zaopiniowały pozytywnie wykonanie budżetu za 2009 rok.
Ceremonia pogrzebowa pary prezydenckiej
Krakowski Rynek, gdzie przez całą noc trwały ostatnie przygotowania związane z niedzielnym pogrzebem prezydenckiej pary...
W oczekiwaniu na niedzielę - relacja z Krakowa
Kraków wydawałoby się żyje swoim życiem, jednak można wyczuć napięcie i pewną tajemniczą aurę w powietrzu.
Historia zatoczyła koło – o Ryszardzie Kaczorowskim
Aresztowany w 1940 przez NKWD, skazany na karę śmierci, zamienioną na dziesięć lat łagrów. Wywieziony na Kołymę, odzyskał wolność po podpisaniu układu Sikorski-Majski. Wstąpił do Armii Polskiej w ZSRR formowanej przez generała Andersa. Przeszedł szlak bojowy 2 Korpusu, walcząc m.in. pod Monte Cassino. Pozostał na emigracji, w lipcu 1989 roku został ostatnim prezydentem RP na uchodźstwie.
W Piotrkowie chcą ronda im. Lecha Kaczyńskiego
Otwarty apel do włodarzy naszego miasta Piotrkowa Trybunalskiego w sprawie nazwy nowego ronda na Łódzkiej wystosowano na stronie internetowej trybunalscy.pl. Swoje propozycje mają również piotrkowscy radni.
Bełchatów i powiat bełchatowski odwiedzili obaj prezydenci, ofiary sobotniej katastrofy. Lecha Kaczyńskiego i Ryszarda Kaczorowskiego wspomina starosta Jarosław Brózda.
Mieszkańcy naszego regionu jadą złożyć hołd parze prezydenckiej.
15.04.2010 09:41
Pamiętam prezydenta...
„Wszedł do kościoła. Klęknął. Pomodlił się. Potem rozmawialiśmy o historii naszego sanktuarium, jego mamie, kiepskiej pogodzie. Nie poklepywaliśmy się po plecach, nie sililiśmy się na rozmowę. Ze względu na jego posturę miałem chwilowo wrażenie, że rozmawiam z własnym ojcem.
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat