Trzeci grudnia to Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych. Nad tym, jakie są potrzeby osób poszkodowanych przez los i jak im aktywnie pomagać zastanawiają się organizatorzy Ogólnopolskiego Badania Sytuacji, Potrzeb i Możliwości Osób Niepełnosprawnych.
To oczywiste, że rodzice starają się zapewnić własnemu dziecku bezpieczeństwa w każdej sytuacji. Nie inaczej jest podczas jazdy samochodem. Przyzwyczajanie latorośli do zapinania pasów, czy też umieszczanie młodszych dzieci w specjalnych fotelikach lub podstawkach to dziś standardowe elementy opieki nad dzieckiem w trakcie podróży. Rzeczywistość pokazuje, że jednak nie każdy liczy się z kwestią bezpieczeństwa dzieci w samochodzie.
W poprzednim numerze “TT” informowaliśmy naszych czytelników o działalności okienka dla palaczy, które funkcjonowało w bramie jednej z kamic przy ul. Próchnika w Piotrkowie, gdzie można było kupić papierosy po 40 groszy za sztukę.
Po naszej interwencji okienko przestało funkcjonować, a całą sprawę usiłowała nam wyjaśnić rodzina zajmująca się sprzedażą.
Papierosy po 40 groszy sztuka. Gdzie można kupić tak tanio? W okienku, w jednej z bram w kamienicy przy ul. Próchnika (tuż przy MOPR) w Piotrkowie. Wystarczy wrzucić do stojącej w okienku miseczki 40 groszy, a z okienka wyłoni się ręka podająca papierosa. Brzmi jak żart i sprawa mogłaby śmieszyć, gdyby klientami „okienka” nie były dzieci.
Jeśli radni nie zdecydują, by powołać do życia spółkę wodno-kanalizacyjną ze 100-procentowym udziałem miasta, Piotrków straci ponad 160 mln zł, które Unia Europejska ma dołożyć do przebudowy oczyszczalni ścieków - przestrzegają radni miejscy Prawicy Razem. Wczoraj zorganizowali specjalną konferencję, na której przekonywali do konieczności utworzenia miejskiej spółki. Projekty uchwał w tej sprawie trafią pod głosowanie na jutrzejszej sesji rady miasta.
Piotrkowianie, a także lokalni politycy z powiatów tomaszowskiego i bełchatowskiego, znaleźli się we władzach Prawicy Rzeczypospolitej, partii założonej przez byłego marszałka Sejmu RP Marka Jurka. Zjazd, na którym wybierano władze partii, odbył się w minioną sobotę w Warszawie.
W Piotrkowie funkcjonują już dwa sklepy sprzedające tzw. dopalacze – substancje odurzające niezabronione przez prawo. Jeszcze niezabronione.
Beata Czyżyńska z Piotrkowa chciała ułatwić synowi naukę. Skorzystała z oferty krakowskiej firmy. Zapisała go na kurs "Ucz się inteligentnie". Jednak to nie chłopiec, lecz ona przeszła lekcję, która kosztowała ją ponad 2 tys. zł i wiele nerwów. Kobieta uważa, że została wprowadzona w błąd. Pozwała do sądu krakowską spółkę.
Ryją pola, niszczą uprawy, powodują bardzo wiele szkód. Mowa o dzikach, które przysparzają mieszkańcom ulic Scaleniowej i Krętej w Piotrkowie coraz więcej problemów.
Rolnicy są zrozpaczeni. - U mnie dziki spowodowały niemal 90% zniszczeń. - Ziemniaki, marchew, kukurydza, pastwiska... wszystko zryte i poniszczone - przedstawia skalę zniszczeń Andrzej Baur z ulicy Scaleniowej. Wcześniej nie miał w ogóle do czynienia z tym problemem, a teraz - jak mówi – na pobliskim terenie buszuje nawet kilkadziesiąt dzików i kilka jeleni, które powodują ogromne szkody
Lotem błyskawicy obiegła miasto wiadomość o 10-ciu tysiącach euro znalezionych w kurtce w lumpeksie. Teraz pewnie każdy zastanawia się komu może przypaść tak wysoka suma pieniędzy.