Wykorzystał nieuwagę kuriera i ukradł dwie przesyłki. Tuż po kradzieży zatrzymała go policja. 32-letni piotrkowianin usłyszał już zarzuty.
Dzielnicowi zatrzymali 32-latka, który ukradł skórzaną kurtkę i parasol ze szpitalnej poczekalni. Kradzieży zarejestrowały kamery monitoringu.
Ochrona tomaszowskiej galerii handlowej rozpoznała złodziei sklepowych – taką informację otrzymał dyżurny policji. Na miejsce wysłano patrol. Ochroniarz wskazał policjantom wybiegającego ze sklepu mężczyznę, który chwilę wcześniej ukradł ubrania. Jego wspólniczka została zatrzymana przez pracowników sklepu. Złodziejski duet to mieszkańcy Radomia, kradli ubrania na terenie całej Polski.
16-letni piotrkowianin włamał się do piekarni i kwiaciarni na placu Kościuszki. Jego łupem padły m.in. pieniądze i telefon komórkowy.
Na nietypowy sposób zarabiania pieniędzy wpadł 44-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Mężczyzna nakłonił swoich znajomych (również piotrkowian) do kradzieży sklepowych popełnianych na terenie sąsiednich miejscowości. Trio (oprócz pomysłodawcy jeszcze 31-letnia kobieta oraz 38-latek) dokonywało kradzieży w marketach na terenie województwa. Wpadli dopiero w Łodzi.
Policja zatrzymała 20-latka, który włamał się do budki z odzieżą na targowisku miejskim w Bełchatowie. Łupem padły kurtki i spodnie o wartości 1500 złotych. Funkcjonariusze odzyskali towar.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dokonał kradzieży z włamaniem do mercedesa. 18- latek usłyszał zarzut. Grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Tomaszowa odzyskali rower o wartości 1000 złotych. Pokrzywdzony zostawił go przed sklepem, a kiedy przyszedł z zakupami pojazdu już nie było.
Nawet 5 lat w więzieniu może spędzić 74-latek z Pabianic, podejrzany o kradzież pieniędzy i biżuterii. Mężczyzna został zatrzymany przez gorzkowickich policjantów. Miał wykorzystać nieuwagę właścicieli posesji, którzy w tym samym czasie... pracowali w ogródku.
Piotrkowscy policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy dokonał kradzieży rozbójniczej. Pokrzywdzony właściciel stoiska ze zniczami oszacował wartość skradzionego mienia na 1000 złotych. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.