Sąd rozpoznając zgromadzone przez bełchatowskich policjantów i prokuratorów materiały postanowił o tymczasowym aresztowaniu 26-letniej mieszkanki gminy Kluki podejrzanej o wyrzucenie niespełna trzymiesięcznego dziecka z okna mieszkania na trzecim piętrze jednego z bloków,
26-letnia kobieta wyrzuciła dwumiesięczne niemowlę z mieszkania na trzecim piętrze. Dziecko z poważnym urazem głowy przewieziono do bełchatowskiego szpitala, skąd zostało przetransportowane do łódzkiego szpitala.
Wycieczki, zabawy, warsztaty, dramy z asertywności, zajęcia dla młodych ojców i mam. Wszystko to i wiele innych rozwijających atrakcji oferuje nowo powstałe Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Rodziny „Bliscy”. Stowarzyszenie powstało pod koniec ubiegłego roku, ale swoją działalność rozpoczęło 24 stycznia tego roku. Wszystko za sprawą trzyletniego Filipa.
Kamil P. za zabójstwo dziecka we wsi Załuże koło Szczercowa decyzją Sądu Okręgowego w Piotrkowie został uznany winnym śmierci pięciomiesięcznego Łukaszka. Sąd skazał go na 15 lat pozbawienia wolności.
Beata Czyżyńska z Piotrkowa chciała ułatwić synowi naukę. Skorzystała z oferty krakowskiej firmy. Zapisała go na kurs "Ucz się inteligentnie". Jednak to nie chłopiec, lecz ona przeszła lekcję, która kosztowała ją ponad 2 tys. zł i wiele nerwów. Kobieta uważa, że została wprowadzona w błąd. Pozwała do sądu krakowską spółkę.
Ma na imię Kuba, waży 3.100 kg i mierzy 53 cm. Jest pierwszym piotrkowianinem urodzonym w Nowym Roku. Na świat przyszedł pierwszego stycznia o godz. 5.10 w Szpitalu Rejonowym przy ulicy Roosevelta w Piotrkowie.
Andrzej Kowara z Moszczenicy pod Piotrkowem walczy o prawo do widzeń i opieki nad własną córką. Przeciwna jest rodzina zastępcza, w której przebywa teraz dziewczynka, jak i szkoła, w której się uczy.
Pijani rodzice opiekowali się swoja 2,5 letnią córeczką. Dyżurnego piotrkowskiej komendy o niepokojących podejrzeniach około 21.30 powiadomili czujni sąsiedzi. Z informacji wynikało, że nietrzeźwi rodzice opiekują się małym dzieckiem.
Resztę życia może spędzić za kratkami 20-letni Kamil P., którego proces rozpoczął się dziś przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie. Prokuratura oskarża Kamila P. o zabójstwo dziecka w świetle art. 148 § 1, który mówi: "Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności".
Kuratorka zawiadomiła policję o pijanych rodzicach. Pod ich opieką znajdowała się czwórka dzieci.