- Stowarzyszenie powstało z pobudek czysto egoistycznych. Mam duży krąg koleżanek, które mają dzieci mniej więcej w tym samym wieku. Dwuletnie i starsze. Rodzice takich maluchów stwierdzili, że w naszym mieście nie ma prawie żadnych propozycji dla małych dzieci oprócz dziennej formy opieki, jaką są przedszkola. Mamy jednak na myśli miejsca, gdzie można spędzać czas z dzieckiem, rozwijać się i dbać o rozwój naszej pociechy. Pomyślałam, że fajnie byłoby stworzyć takie miejsce. Wszystko za sprawą mojego trzyletniego synka Filipa, o którego rozwój chciałabym dbać i zapewniać mu twórcze zabawy - mówi Agnieszka Rogozińska, pomysłodawca, założyciel i prezes stowarzyszenia.

Co prawda stowarzyszenie nie ma jeszcze lokalu z prawdziwego zdarzenia i siedzibą jest prywatne mieszkanie, ale pomysłodawcy nie zamierzają na tym poprzestać. Planów nie brakuje.
- Jest to stowarzyszenie pomyślane jako organizacja edukacyjno–opiekuńcza dla całych rodzin. To znaczy wychodzimy z ofertą przede wszystkim dla dzieci. Mamy pomysły na zajęcia dla tych w różnym wieku, ale przede wszystkim są to dzieci młodsze. Nie zapominamy również o rodzicach. W ofercie mamy dla nich różne zajęcia warsztatowe. Nasza organizacja obejmuje swoim działaniem całe rodziny. Ma siedzibę przy ulicy Norwida 2, w prywatnym mieszkaniu. W tej chwili nie mamy szans, by zdobyć takie lokum od miasta, ale mamy nadzieję, że niebawem to się rozwinie w dobrą stronę. Składaliśmy pismo do Urzędu Miasta, ale nie pozyskaliśmy środków na taką działalność organizowaną dla dzieci małych, więc musimy liczyć na własne finanse - mówi Agnieszka Rogozińska.

- Do Stowarzyszenia może zapisać się każdy. W tej chwili należą do niego zaprzyjaźnione nam osoby. Liczymy jednak, że to grono będzie się powiększać. Zapotrzebowanie jest. Świadczy o tym bal karnawałowy, który był spotkaniem inaugurującym działalność stowarzyszenia. Przyszło dużo dzieci, nie tylko tych ze stowarzyszenia, ale także zaprzyjaźnionych. Chętnych było bardzo dużo. Rodzice byli bardzo zaangażowani, dzieci przebrane były w różne kostiumy. W przypadku, kiedy organizujemy jakieś akcje, staramy się nagłośnić i trafiać do wszystkich, którzy mają ochotę w nich uczestniczyć. Teraz, na 21 lutego mamy kolejny pomysł. Będzie to wycieczka do straży pożarnej dla dzieci małych (od dwóch lat). Każdy może zgłosić chęć uczestnictwa, jest to wycieczka darmowa. Zapisanie się do stowarzyszenia nie jest płatne, wszystko zależy od inicjatywy, na jaką zapraszamy. Nie mamy dofinansowania. Wszystko zależy od tego, jakie ponosimy koszty. W kwietniu zapraszamy na warsztaty asertywności dla dorosłych, warsztaty z dramy, przewidujemy też warsztaty dla ojców zatytułowane „Jak być fajnym i kreatywnym ojcem” - mówi prezes stowarzyszenia.