W nocy 51-letni mężczyzna zaalarmował dyżurnego piotrkowskiej komendy, że padł ofiarą rozboju. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony przy nasypie kolejowym u rejonie ulic Piłsudskiego i Górnej w Piotrkowie został zaczepiony przez dwóch młodych sprawców.
Na 10 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata za nieumyślne spowodowanie katastrofy budowlanej skazał Sąd Rejonowy w Piotrkowie współwłaścicielkę kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu, Ewę W.
W ubiegłym roku w tym samym okresie bezrobocie było niższe o 23% - podkreśliła dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Henryka Gawrońska.
Środa, godz. 17.30, skrzyżowanie Łódzkiej i Wojska Polskiego. Uwagę piotrkowskich policjantów zwraca mężczyzna jadący volkswagenem golfem. Okazało się, że jest to poszukiwany 24-letni piotrkowianin, wobec którego piotrkowski sąd wystawił nakaz doprowadzenia do Aresztu Śledczego celem odbycia kary pozbawienia wolności.
Nieporozumienia były najprawdopodobniej przyczyną pobicia 17-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło w Sulejowie.
Część mieszkańców Bełchatowa pozbawionych jest ogrzewania. Ciągle trwają prace, zmierzające do usunięcia awarii sieci ciepłowniczej na osiedlu Przytorze, przy ulicy Gombrowicza.
Dwóch pijanych napastników ciężko pobiło 24-letniego mężczyznę. Na szczęście ofierze pomogli przechodnie, którzy powiadomili policję. Do zdarzenia doszło przy dworcu PKP w Piotrkowie.
Ponad 300 tysięcy złotych zmuszona była oddać nauczycielom gmina Wola Krzysztoporska. W tym roku urzędy miast i gmin po raz pierwszy musiały skrupulatnie rozliczyć się z obowiązku zapewnienia nauczycielom średnich wynagrodzeń. - Do tej pory większość samorządów dowolnie wyliczała te pensje. Podobnie robiliśmy i my - powiedział Roman Drozdek, wójt gminy Wola Krzysztoporska.
Czy w przyszłości możliwe jest by nasze miasto pozyskiwało ciepło z innych źródeł niż piotrkowski MZGK ? Okazuje się, że tak. Już w 2003 roku były takie plany. Próbował zrealizować je ówczesny prezydent Waldemar Matusewicz.
Analiza wynagrodzeń piotrkowskich nauczycieli wykazała, że miasto nie musi im dopłacać do wynagrodzeń. Wyliczenia są klarowne i wskazują na to, że wszystkie grupy nauczycielskie w piotrkowskich placówkach otrzymały średnio więcej pieniędzy, niż przewiduje to Karta nauczyciela. Gdyby sytuacja była podobna do tej z Bydgoszczy, gdzie władze miasta winne są tej grupie zawodowej 400 tys. zł, piotrkowski magistrat byłby narażony na spory wydatek.