- Jeden z nich uderzył go kilka razy ręką w twarz oraz kolanem w klatkę piersiową, a następnie obaj zażądali od niego pieniędzy. Pokrzywdzony oddał im 12 zł, które jednak nie zadowoliły sprawców. Zażądali oni większej kwoty pieniędzy. W pewnej chwili 51-latek zdołał uciec napastnikom, ale po kilkunastu metrach został przewrócony na ziemię przez jednego z nich, który zabrał mu 100 zł i dowód rejestracyjny od pojazdu, a po całym zdarzeniu uciekł ze swoim wspólnikiem - mówi mł. asp. Małgorzata Para z KMP w Piotrkowie.
Zaalarmowani stróże prawa wraz z pokrzywdzonym opatrolowali najbliższą okolice w poszukiwaniu sprawców, jednak wówczas nie znaleźli ich. Podczas służby, policjanci znając rysopisy rozbojarzy, prowadzili dalsze czynności, by zatrzymać rozbojarzy. Jeszcze tej samej nocy jeden z nich wpadł w ręce policjantów z patrolówki na osiedlu Górna. 17-letni piotrkowianin, który miał promil alkoholu w organizmie noc spędził w policyjnej celi. Okazało się też, że nastolatek przebywa na przepustce z zakładu poprawczego. Dzisiaj chłopak (wraz ze zgromadzonym w tej sprawie materiałem dowodowym) został przekazany do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie.
Za swoje czyny odpowie jak osoba dorosła. W ramach prokuratorskiego śledztwa prowadzone będą też dalsze czynności zmierzające do zatrzymania wspólnika 17-latka. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.