81% Polaków popiera rozwój lądowych elektrowni wiatrowych, 75% uważa, że wiatraki na lądzie przyczyniają się do wzrostu bezpieczeństwa energetycznego i zmniejszenia zależności od paliw kopalnych, a 85% badanych sądzi, że prawo w Polsce powinno wspierać rozwój i korzystanie z odnawialnych źródeł energii, w tym elektrowni wiatrowych – wynika z najnowszego badania Social Changes. To potwierdza jak ważne zarówno dla gospodarki, ale też społeczeństwa, są wprowadzane właśnie zmiany liberalizujące ustawę odległościową, dopuszczając dla chętnych gmin zmniejszenie odległości minimalnej od zabudowań do 500 metrów.
Mają około 150 metrów wysokości, jedno skrzydło waży 8 ton, a gondola z logiem wykonawcy ponad 70 ton. Od kilku miesięcy na terenach gmin Wolbórz oraz Moszczenica trwają prace, związane z budową farmy wiatrowej. Działania dotyczące ustawienia samych wiatraków są już na ścisłym finiszu, ale na ich uruchomienie będzie trzeba jeszcze poczekać. Urządzenia zaczną generować energię w trzecim kwartale 2022 roku. Skorzystają także mieszkańcy naszego regionu.
Sześć elektrowni wiatrowych wybudowanych zostanie w 2020 roku w gminie Moszczenica. W sumie będzie ich na terenie tej gminy już kilkanaście. - Taka inwestycja to nie problem, to ekologia – mówi wójt Marceli Piekarek.
Jeszcze do niedawna było ich aż dziewięć. W chwili, gdy ten tekst trafia do druku, zostały jedynie cztery. Co się dzieje z wiatrakami na działce pomiędzy Longinówką i Zalesicami?
Stało się. Sejm przegłosował ustawę dotyczącą elektrowni wiatrowych. Dokładnie tak jak głosił projekt, teraz wiatraki będzie można stawiać w odległości nie mniejszej niż 10-krotność długości konstrukcji wraz z wirnikiem i łopatami.
Mieszkańcy Kamocinka, Cisowej i Szydłowa w gminie Grabica protestują przeciwko budowie wiatraków w ich okolicy. Wójt Krzysztof Kuliński zapewnia, że będzie zabiegał o interes mieszkańców.
Kolejny wiatrak stanie w okolicach piotrkowskiego lotniska? Taką informację Aeroklubowi Ziemi Piotrkowskiej przekazał komitet społeczny przeciwko budowie elektrowni wiatrowej w Milejowcu.
W Sulejowie pojawią się niebawem wiatraki o wysokości 105 metrów. W sumie ma ich być sześć. To nieco pokrzyżowało plany burmistrza Wojciecha Ostrowskiego.
Chociaż w gminie Sulejów stoi wiele wiatraków, to dopiero teraz rozpoczęły się protesty. Mieszkańcy wsi Kałek nie chcą, aby w ich miejscowości stanęły dwie elektrownie wiatrowe. Dlaczego? Boją się, że to zaszkodzi ich zdrowiu, poza tym są pewni, że ceny działek w Kałku polecą na łeb na szyję.