Dziś przed południem sfrustrowany młody mężczyzna z niewyjaśnionych dotąd przyczyn oblał budynek Urzędu Miasta dwiema puszkami czarnej farby.
Nieznany sprawca uszkodził ogrodzenie i ścianę szatni kompleksu sportowego Orlik w Moszczenicy.
Nasza redakcja otrzymała list od mieszkańca Piotrkowa, w którym poinformował on o szczególnym akcie wandalizmu. Kilka dni temu zniszczono pamiątkową tablicę i “Dąb Pamięci” poświęcony ppłk. Edmundowi Margońskiemu, oficerowi zamordowanemu strzałem w tył głowy przez NKWD w Katyniu w 1940 r.
Nudziło im się, więc uszkodzili auto. Piotrkowscy policjanci po krótkim pościgu zatrzymali dwóch kompletnie pijanych mężczyzn, którzy kilkanaście minut wcześniej skakali po samochodzie 22-latki. Siedząca w nissanie przerażona kobieta zablokowała drzwi i wezwała policję, zanim wandale zdążyli wedrzeć się do środka pojazdu.
Dyżurny piotrkowskiej policji został poinformowany o wybiciu szyb na przystanku autobusowym przy ulicy POW.
Wczoraj wieczorem przed jednym z piotrkowskich sklepów znajdujących się przy ul. Słowackiego doszło do uszkodzenia mienia.
Nieproszony chciał zabawić się na weselu. Kompletnie pijany 34-latek trafił do policyjnego aresztu po tym, jak najadł się, popił i zdemolował lokal, w którym przygotowane było przyjęcie dla nowożeńców.
Zjeżdżają się wieczorem, ok. 22.00. Potem jest pisk opon, ryczące silniki, oślepiające światła, zabawa trwa czasem do rana.
Przystanki autobusowe w naszym mieście są notorycznie dewastowane. Tylko w tym roku zniszczono aż trzydzieści wiat przystankowych.
Przypadkowy świadek powiadomił dyżurnego policji o wandalach, którzy pomalowali drzwi w jednej z piotrkowskich szkół.