W piątek (19.04.2024) policja prowadzi akcję „Prędkość”, których celem jest egzekwowanie od kierujących pojazdami przestrzegania ograniczeń prędkości. Działania mają charakter międzynarodowy i są koordynowane przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego ROADPOL.
Zbyt szybka jazda często bywa powodem drogowych problemów. Tak było także w przypadku zdarzenia drogowego, do którego doszło w Kolonii Żuchowice (gm. Gorzkowice). Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
,,Pirat drogowy”, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 90 km/h przekonał się ,,na własnej skórze” z jakimi konsekwencjami może spotkać się brawurowa i nieodpowiedzialna jazda.
Zamiast mandatu, pouczenie i serduszko. Na taki finał kontroli drogowej mogą liczyć dzisiaj niektórzy kierowcy w związku z walentynkami.
Policjanci z radomszczańskiej drogówki prowadzili pościg za samochodem, którego kierujący nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna miał sporo na sumieniu.
Nieodpowiedzialny kierowca, który przekroczył w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość aż o 81 km/h, stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Policjanci zatrzymali go na terenie powiatu opoczyńskiego i ukarali mandatem karnym w wysokości 2500 zł, a na jego konto trafiło 15 punktów.
Kierowca audi jechał drogą ekspresową S8 z prędkością 192 km/h. Za przekroczenie prędkości o ponad 70 km na godzinę otrzymał wysoki mandat, a to nie jedyne wykroczenia ujawnione przez piotrkowskich policjantów.
Piotrkowscy policjanci w ramach działań na drogach miasta i powiatu przeprowadzili działania „Prędkość”. Jak podkreślają, reagowanie na przekraczanie przez kierowców prędkości, również w rejonie przejść dla pieszych, ma na celu poprawę bezpieczeństwa na lokalnych drogach.
Prawdopodobnie nadmierna prędkość była przyczyną niebezpiecznego zdarzenia, do jakiego doszło w miejscowości Myszaki w powiecie bełchatowskim. 18-letni kierowca opla na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo.
Piotrkowska prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutu kierowcy BMW w sprawie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem. Niecałe dwa tygodnie temu zginęła tam trzyosobowa rodzina, w tym pięcioletnie dziecko.