Mimo kilku przeprowadzonych akcji we wcześniejszych latach nadal wiele domów i zabudowań gospodarczych pokrytych jest szkodliwym eternitem.
Tylko herbata, kawa i woda. Żadnych paluszków, żadnych słodkich napojów. Pierwsza w 2010 roku sesja Rady Miasta rozpoczęła się w atmosferze biedy i kryzysu. Trudno! Radni mimo to wzięli się do pracy. Jedyną paczką paluszków, jaka znalazła się na sali obrad Urzędu Miasta, była ta przyniesiona przez Jana Dziemdziorę, który poczęstował pozostałych radnych (niektórzy odmówili).
Na 5 tysiącach metrów kwadratowych: centrum konferencyjne, restauracja, hotel, a w późniejszym etapie także podziemny, przeszklony basen - to tylko niektóre z założeń projektowych adaptacji obiektu przy ul. Batorego 10 w Piotrkowie.
Chociaż nie będzie sali gimnastycznej, to obiekt przy Batorego 10, gdzie ma powstać centrum hotelowo- konferencyjne zostanie zaadaptowany zgodnie z przeznaczeniem.
Mieszkańcy dwóch rodzin przy ul. Wojska Polskiego w Piotrkowie od dłuższego czasu równolegle starają się o możliwość korzystania z garażu, który znajduje się na ich podwórku. Obu rodzinom przysługuje prawo do bezprzetargowego wynajmu nieruchomości. Jedna z nich posiada już garaż - tuż obok. Druga nie. Obie ze zniecierpliwieniem czekają na decyzję władz miasta. Jak długo jeszcze?
Zgodnie z zapowiedziami przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Piotrkowa powołał specjalny zespół, którego głównym zadaniem będzie wyjaśnienie wszelkich wątpliwości związanych z dzierżawą obiektu znajdującego się przy ul. Batorego 10. W jego skład weszli: Beata Dudzińska z PiS-u, Jan Dziemdziora z Lewicy, Paweł Załoga z RiG-u, Tomasz Sokalski z Lewicy i Paweł Ciszewski z PO.
Wykorzystanie obiektów po dawnym GKS Piotrcovia przy ulicy Batorego było tematem dzisiejszej Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Piotrkowa.
Ośmiu radnych podpisało się pod wnioskiem o zwołanie Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta Piotrkowa. Jej tematem będą obiekty Piotrcovii przy ulicy Batorego. Inicjatywę Pawła Ciszewskiego poparli pozostali radni PO oraz część radnych z klubów LiD i RiG.
- Szok wywołała w mieście nasza publikacja o tym, że władze miasta w niewyjaśnionych okolicznościach zgodziły się zmienić dla prywatnej firmy przeznaczenie hali sportowej na wielką restaurację, która de facto może się zamienić w salę weselną - pisze Marek Obszarny w POLSKA Dziennik Łódzki.
Wbrew twardym warunkom, określonym przez władze Piotrkowa w rozstrzygniętym przed rokiem głośnym przetargu na wieloletnią dzierżawę obiektów przy ul. Batorego 10, urzędnicy idą dziś na rękę prywatnemu inwestorowi i godzą się na daleko idące zmiany, związane z jego przeznaczeniem - pisze Marek Obszarny w POLSKA Dziennik Łódzki.