Zaczęło się fatalnie. Piotrkowianin przegrywał już 2-7, ale udało się doprowadzić do remisu (11-11). Do przerwy to jednak rywale byli lepsi (14-17).
W drugiej połowie podopieczni Michała Matyjasika zagrali jednak koncertowo i pokonali trzecią drużynę w tabeli.