TERAZ17°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Zamiana gruntów pod znakiem zapytania

MaWag
MaWag niedz., 1 maja 2011 09:03
Niemało kłopotów sprawia członkom Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zamiana gruntów między PSM a piotrkowskim TBS-em. Koszty zamiany to ponad 415 tys. zł podatku. Kilka tygodni temu pojawił się problem, kto zapłaci tę sumę.
Zdjęcie
Autor: fot. archiwum

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

Jakiś czas temu do lokatorów dwóch wieżowców stojących przy spornym gruncie trafiło pismo z pytaniem, czy zgadzają się na zamianę gruntów i czy w związku z tym są gotowi zapłacić kilkaset tysięcy złotych podatku. Pismo ze spółdzielni dla wielu było szokiem.

Dokładnie 415 tys. 752 zł i 28 gr musi bowiem zapłacić Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa z tytułu podatku VAT i dochodowego w wyniku zamiany gruntów z TBS-em.
Przypomnijmy jednak, od czego się to wszystko zaczęło. Dwa lata temu, wiosną 2009 roku, kilkudziesięciu mieszkańców wieżowca przy Słowackiego 106 rozpoczęło swój protest przeciwko budowie przy ich bloku kolejnego budynku mieszkalnego. Między Belzacką i Słowackiego, za Polo Marketem TBS zamierzało wybudować 8-kondygnacyjny budynek. Blok miał powstać na terenie pasa zieleni, gdzie obecnie znajduje się dzikie boisko do gry w piłkę. Piotrkowianie nie chcieli, aby TBS odebrało im ostatni skrawek zieleni na osiedlu. Po kilku miesiącach pojawiło się światełko w tunelu. Piotrkowska Spółdzielnia Mieszkaniowa i TBS zdecydowali zamienić się gruntami. PSM przejęłaby ten za Polo Marketem, a w zamian TBS miałoby otrzymać spółdzielcze tereny położone w innej części miasta (okolice Wysokiej i Łódzkiej). Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze. Nie do końca.
Kiedy okazało się, że ktoś musi zapłacić ponad 415 tys. podatku, spółdzielnia postawiła lokatorom dwóch bloków ultimatum: albo płacą, albo nici z zamiany.

Jak poinformował nas Włodzimierz Rochala (prezes PSM) sprawa nie jest przesądzona ani w kwestii podatku, ani w sprawie samej zamiany gruntów. - Sprawa będzie ponownie poruszana na Walnym Zgromadzeniu. Ostatecznej decyzji w tej sprawie nie ma z uwagi na to, że podejmując decyzję z zeszłym roku, nikt jeszcze nie wiedział, że trzeba będzie zapłacić 415 tys. Trzeba jeszcze raz podjąć tę uchwałę, aby wszyscy członkowie spółdzielni mieli pełną świadomość, że ta zamiana to koszt dla całej spółdzielni. Oświadczenia, które składali lokatorzy dwóch bloków, nie będą miały już żadnego znaczenia. Jeśli zamiana gruntów zostanie zaakceptowana, to koszty pokryją wszyscy członkowie spółdzielni - mówi prezes.
16 maja rozpocznie się 7-częściowy cykl spotkań Walnego Zgromadzenia. Miejmy nadzieję, że będzie to już ostatni epizod walki o ostatni skrawek zieleni na osiedlu.

AS

reklama

Komentarze 1

~Bugajak (gość)

23.05.2011 23:03

Szanowni Państwo,
W PSM-ie odbywają się części Walnego Zgromadzenia i to "normalka", tylko że na tych 5 częściach Walnego Zgromadzenia na 7, było ca 100 członków na około 3500 uprawnionych do udziału i to oni już zadecydowali że mieszkańcy wieżowca Słowackiego 2c będą mieli "pod nosem" blok TBS-owski.Nikt nie chciał ponosić kosztów podatku dochodowego i VATowskiego. Zapomnieli że jeśli ich taka sytuacja by spotkała, to zapewne też wzniecili by protest i liczyli na poparcie pozostałych członków s-ni.To się nazywa "pseudo solidarność spółdzielcza". Teraz media mogą sobie poużywać ponieważ jest już "po herbacie".Pa


reklama

Dla Ciebie

17°C

Pogoda

Kontakt

Radio