Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w piątkowe popołudnie na drodze krajowej nr 74 w Sulejowie. Kierowca mikrocaru marki Highland zjechał na przeciwny pas ruchu i otarł się o ciężarówkę. Jak się okazało, 41-latek w ogóle nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Z ustaleń policjantów wynika, że do kolizji doszło tuż po godzinie 16. Mężczyzna kierujący czterokołowcem lekkim z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas, gdzie doszło do otarcia z bokiem nadjeżdżającej ciężarówki marki Renault.
– Na drodze krajowej nr 74 doszło do zdarzenia drogowego. 41-letni kierujący czterokołowcem lekkim zjechał na przeciwległy pas, a następnie otarł się o bok nadjeżdżającego pojazdu ciężarowego. 41-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem – informuje młodsza aspirant Edyta Daroch z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.
Funkcjonariusze prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić przyczyny i przebieg zdarzenia.
Mikrocar, czyli tzw. czterokołowiec lekki, to niewielki pojazd o masie własnej nieprzekraczającej 350 kg i prędkości maksymalnej ograniczonej do 45 km/h. Do prowadzenia takiego pojazdu wymagane jest prawo jazdy kategorii AM, które można uzyskać już po ukończeniu 14. roku życia. Osoby posiadające kategorię B mogą również bez przeszkód poruszać się mikrocarem.
Prowadzenie czterokołowca bez odpowiednich uprawnień stanowi wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości 1500 zł, a w przypadku skierowania sprawy do sądu – nawet wyższa kara oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Warto pamiętać, że w razie spowodowania kolizji lub wypadku osoba bez prawa jazdy ponosi pełną odpowiedzialność finansową, ponieważ ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.
Komentarze 8