TERAZ 5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Umiarkowana
reklama

Spotkali się w sprawie ciszy nocnej. Tylko po co?

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk niedz., 26 kwietnia 2015 08:25
Sezon ogródkowy (już prawie) można uznać za otwarty. Powrócą więc stare problemy, których nikt nie zamierza rozwiązać. Ci, którzy lubią głośne rozmowy przy piwie będę przeszkadzać tym, którzy chcą spać, a ci ostatni będę wzywać służby porządkowe. Wszystko pozostanie więc po staremu.
Zdjęcie
Autor: fot. archiwum TT

Zgodnie z zapowiedziami władz miasta, po świętach odbyło się w Urzędzie Miasta spotkanie w sprawie ciszy nocnej, a dokładnie w sprawie zasad funkcjonowania lokali gastronomicznych oraz przyległych do nich ogródków na terenie Starego Miasta.


Wcześniej radni i władze miasta dyskutowali o problemie podczas sesji Rady Miasta, kiedy to wiceprezydent Andrzej Kacperek stwierdził, że pod względem prawnym nie można zrobić nic. W sprawie ciszy nocnej nie powstanie więc stosowna uchwała.


A rozwiązania problemu domagają się nie tylko niektórzy radni, ale przede wszystkim właściciele lokali gastronomicznych, zwłaszcza tych znajdujących się w obrębie Starego Miasta. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu właściciel pubu SKYY przy ul. Rycerskiej został ukarany przez sąd grzywną w wysokości 2 tys. zł. Problem dotyczy jednak nie tylko Starówki, bo lokale gastronomiczne zaczynają przeszkadzać mieszkańcom również z innych części miasta, a dowodem tego interpelacja złożona przez radnego Lecha Kaźmierczaka, który poinformował podczas sesji, że mieszkańcy kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 63 skarżą się na hałasy dobiegające z pubu Warka, zwłaszcza w okresie od maja do września, kiedy funkcjonuje tam ogródek piwny.


Udział w spotkaniu, które miało pomóc rozwiązać problem, wzięli przedsiębiorcy prowadzący działalność na Starówce oraz przedstawiciele policji, Straży Miejskiej i Urzędu Miasta. - Omawiano zasady związane z prawnymi uwarunkowaniami prowadzenia działalności w tym zakresie, które wynikają z przepisów ogólnokrajowych i prawa miejscowego - informuje nas Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie. - Zwrócono również uwagę na przesłanki, do których musi dojść, aby pociągnąć do odpowiedzialności za ewentualne popełnianie wykroczeń, w tym m.in. art. 51 kodeksu wykroczeń. Przedsiębiorcy podkreślali, że dokładają i będą dokładać wszelkich starań, aby nie dochodziło do naruszania ciszy i spoczynku nocnego. Obecni na spotkaniu zgodnie zauważyli, że bardzo często ewentualne zakłócanie nie jest związane z funkcjonowaniem lokali. Przedsiębiorcy dołożą wszelkich starań, aby zasady dobrego współżycia nie były naruszane. Jednocześnie zaznaczyli, że dotychczasowe unormowania prawa lokalnego w pełni zabezpieczają interesy mieszkańców oraz przedsiębiorców i nie wymagają zmian.


Rzecznik magistratu dodaje, że teraz w gestii parlamentu jest wprowadzenie w randze ustawy zmian w tym zakresie, o które postulował prezydent Krzysztof Chojniak w apelu do prezydenta RP.


Wygląda więc na to, że na pytanie, w jaki sposób rozwiązana zostanie kwestia problemu ciszy nocnej w Piotrkowie, odpowiedź już znamy.

as

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 37

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio