Jak wstępnie ustalili policjanci, kierowca ciężarowego renault z naczepą nagle zjechał z prawego na lewy pas ruchu, po czym uderzył w bariery energochłonne. 52 – letni mieszkaniec Sosnowca zginął na miejscu.
Około godziny 3.10 strażacy zostali wezwani na autostradę A1 na wysokości Dobryszyc. Okazało się, że samochód ciężarowy zjechał na pas zieleni oddzielający jezdnie. Wewnątrz znajdował się kierowca, który najprawdopodobniej zasłabł. Strażacy zabezpieczyli teren i przystąpili do udzielania mężczyźnie pierwszej pomocy. Wewnątrz kabiny znajdowała się osoba postronna, która reanimowała kierowcę przed przybyciem straży. Strażacy prowadzili tę reanimację do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Pogotowie dotarło na miejsce o 3.31. O godzinie 4.18 ratownicy odstąpili od prowadzenia reanimacji - relacjonuje Marek Jeziorski z Państwowej Straży Pożarnej w Radomsku.
Decyzją prokuratora ciało mężczyzny oraz pojazd zostały zabezpieczone do dalszych badań. Droga w tym miejscu była przejezdna. Chwilowe utrudnienia związane były z zabezpieczeniem ciężarówki przez pojazd holowniczy. Służby pracowały tam przez kilka godzin. Na miejscu działały trzy zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe.