Artykuł sponsorowany
Spędzasz wiele czasu on-line lub w drogerii, poszukując zapachu, który naprawdę Cię oddaje. Porównujesz marki, nuty zapachowe i inspiracje, kupujesz wymarzone perfumy i… okazuje się, że po kilku godzinach od spryskania się, po zapachu pozostało jedynie wspomnienie. To normalne, że chcesz, aby Twoje perfumy utrzymywały się cały dzień. Jak zatem to osiągnąć?
Perfumy najlepiej trzymają się na wilgotnej skórze. Sucha powierzchnia szybciej pozbywa się zapachu. Wystarczy zaopatrzyć się w delikatny bezzapachowy balsam lub krem. Nałóż go i zanim zdąży się wchłonąć, spryskaj się perfumami. Dzięki temu cząsteczki zapachowe mają się do czego przyczepić, co tym samym wydłuży ich trwałość. Możesz także nosić ze sobą w torebce lub plecaku mały słoiczek wazeliny, aby móc poprawić efekt w trakcie dnia.
Zapachy najlepiej rozwijają się tam, gdzie skóra jest cieplejsza. Są to nadgarstki, zgięcia łokci, szyja, obojczyki, a nawet miejsca za kolanami! W tych miejscach ciepło sprawia, że zapach uwalnia się równomiernie przez dłuższy czas.
Jeśli zaraz po spsikaniu się perfumami pocierasz nadgarstki, to nie jesteś w tym sam. Wiele osób robi tak z myślą, że uda im się w ten sposób roznieść i wetrzeć zapach w skórę, gdzie w rzeczywistości zapach ulega odkształceniu. Wystarczy jedno psiknięcie i pozwolenie zapachowi się wchłonąć. Tylko tyle i aż tyle.
Sporo osób psika swoje ubrania. Mało kto jednak wie, że równie dobrze sprawdza się pryskanie włosów. Spryskaj powietrze i wejdź w mgiełkę, bo to o wiele delikatniejsze, niż bezpośrednie aplikowanie zapachu na włosy. W przypadku ubrań z kolei pryskaj jedynie te materiały, które łatwo się nie odbarwiają. Inaczej możesz skończyć z mało estetycznymi plamami na ulubionej koszulce, które uparcie nie zejdą aż do kolejnego prania.
Choć brzmi skomplikowanie, to wcale takie nie jest. Chodzi o to, by wybrać taką linię zapachową, w której w skład nie wchodzą jedynie perfumy, ale też wszelkiego rodzaju żele do ciała czy kremy. Warstwy tworzą trwałą bazę, dzięki której perfumy zachowują intensywność na dłużej.
Wybierając na szybko perfumy w drogerii, może się zdarzyć, że nie przyglądamy się dokładnie temu, co jest napisane na etykietach. A to dość istotne, bo to, co się tam znajduje, świadczy o trwałości zapachu. Istnieją bowiem trzy rodzaje perfum. Woda toaletowa jest najsłabsza i pachnie krótko. Woda perfumowana ma większą trwałość i moc, a najmocniejsze są perfumy lub ekstrakty perfum. Jeśli naprawdę zależy Ci na trwałości, czasem naprawdę warto jest zainwestować w ekstrakt.
Dla wielu z nas to absolutnie normalne, że trzymamy swoje perfumy na półce w łazience. A to spory błąd! Wysoka temperatura, para wodna i promienie słoneczne osłabiają nuty zapachowe i skracają żywotność perfum. Swoje flakony zdecydowanie trzymaj w szufladzie lub na półce z dala od okna.
