TERAZ 23°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Anny Olejnik. Jej zwłoki znaleziono w budynku po byłej hucie

A.Wolski
Artur Wolski czw., 3 lipca 2025 07:38

W Prokuraturze Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Anny O., której zwłoki ujawniono w dniu 1 lipca 2025 roku w Piotrkowie Trybunalskim w budynku pustostanu po byłej Hucie „Hortensja” – infomuje rzecznik Prokuratury Okręgowej Dorota Mrówczyńska.

Zdjęcie
Autor: archiwum epiotrkow.pl

Najważniejsze informacje

  • Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące śmierci Anny Olejnik, których zwłoki znaleziono w budynku po byłej hucie "Hortensja".
  • Kobieta została zgłoszona jako zaginiona 29 czerwca 2025 roku, a jej zwłoki odnaleziono 1 lipca 2025 roku.
  • Lekarz stwierdził zgon Anny, nie wykluczając udziału osób trzecich.
  • Ciało Anny O. zostało zabezpieczone do przeprowadzenia sekcji zwłok i dalszych badań.
  • Zwłoki Anny znaleziono w niewielkim pomieszczeniu technicznym przy szybie windy na terenie dawnej huty szkła, które było zakrwawione.

Zaginięcie kobiety zgłoszono 29 czerwca 2025 roku i od tego czasu policja rozpoczęła poszukiwania. Gdy znaleziono zwłoki kobiety zostały zabezpieczone dowody. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon nie wykluczając udziału osób trzecich.

- Decyzją prowadzącego czynności prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim zabezpieczono ciało Anny O., w celu przeprowadzenia sądowo-lekarskiej sekcji zwłok oraz dalszych badań specjalistycznych. Przedmiotowe śledztwo pozostaje na wstępnym etapie. Dalsze działania procesowe w sprawie pozostawać będą w związku z wynikami sądowo-lekarskiej sekcji zwłok pokrzywdzonej – dodaje Dorota Mróczyńska.

Przypomnijmy. We wtorek, po kilku dniach poszukiwań, ciało Anny odnaleziono na terenie dawnej huty szkła przy ul. Hutniczej. Opuszczony kompleks przemysłowy jest miejscem odwiedzanym głównie przez miłośników tzw. urbexu. Zwłoki znajdowały się w jednym z niewielkich pomieszczeń technicznych przy szybie windy. Kobieta mogła przebywać tam od kilku dni.

Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by dostać się na miejsce zdarzenia. Pomieszczenie było zakrwawione. Przez kilka godzin na miejscu pracowali funkcjonariusze policji oraz prokurator, którzy zabezpieczali ślady.

Reklama

Podsumowanie

    reklama

    Komentarze 7

    reklama

    Dla Ciebie

    23°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio