Przestępcy rozsyłają e-maile wyglądające jak wiadomości z Profilu Zaufanego. W treści informują, że zalogowano się z nowego urządzenia i podają numer telefonu kontaktowego. Zdezorientowany klient sam dzwoni pod wskazany numer i słyszy, że ktoś skradł jego dane na Profilu Zaufanym oraz że skontaktuje się z nim bank.
W rzeczywistości nie oddzwania bank, lecz oszust podszywający się pod pracownika banku, który nakłania do przelewów. Twierdzi, że ktoś próbował wykonać przelewy i że, aby zabezpieczyć środki, klient musi przelać pieniądze na "konta techniczne".
Jak się można domyślić, w rzeczywistości wcale nie oddzwania do niego bank, ale ktoś podszywający się pod pracownika banku, który ma jeden cel - nakłonienie uczciwego odbiorcę do wykonania szeregu przelewów. Najczęściej oszust opowiada "bajkę" o tym, jak to pieniądze są zagrożone i w celu ich zabezpieczenia należy przelać je na "konto techniczne".

Komentarze 11