- Wyznaję zasadę, iż nie należy bogacić banków. Jeśli weźmiemy potężny kredyt, to musimy spłacać i kapitał i odsetki. Jestem za tym, aby robić coś małymi kroczkami, ale za swoje pieniądze. - mówi wójt Wojciech Błaszczyk
Jedyny dług jaki ma gmina to 80-tysięczna pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Zgodnie z prawem gmina może się zadłużyć do wysokości 60% budżetu. Po przekroczeniu progu do akcji wkracza komisarz.
Komentarze 29