Chodzi o działkę, na której w lipcu omal nie doszło do tragedii, kiedy jeden z pojemników z niebezpiecznymi chemikaliami uległ rozszczelnieniu. Od poniedziałku prokuratura dokonywała oględzin miejsca oraz zabezpieczania substancji chemicznych. We wtorek podczas kontynuowania czynności natrafiono na substancję, która mogła wybuchnąć – kwas pikrynowy.
Trzeba było ewakuować mieszkańców. Ewakuowani ludzie trafili do sali gimnastycznej w pobliskiej szkole, gdzie dostali kanapki i napoje. Niektórzy udali się do rodzin, znajomych.
Prokurator Witold Błaszczyk informuje, że teren został zabezpieczony i że jeśli nikt nie ruszy substancji, to nie wybuchnie...
Więcej na ten temat w jutrzejszym (32) numerze TT.
Komentarze 6