TERAZ15°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Dzikie zwierzę wbiegło do supermarketu

P.Kwiatkowski
Paweł Kwiatkowski czw., 2 czerwca 2022 13:56
Nietypowy "klient" w jednym z bełchatowskich supermarketów. Do dyskontu przy ulicy Pileckiego wbiegł kozioł sarny. Na miejsce wezwano odpowiednie służby, które pomogły zwierzęciu wydostać się z budynku.
Zdjęcie
Autor: fot. Schronisko dla zwierząt w Bełchatowie

Wykryto bloker reklam!

Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.

W czwartkowy poranek strażnicy miejscy z Bełchatowa próbowali uwolnić kozła sarny, która zakleszczyła się w ogrodzeniu. Nagle zwierzę wyrwało się i zaczęło uciekać w kierunku pobliskiego dyskontu. Drzwi automatyczne się otworzyły i w ten sposób znalazło się wewnątrz budynku.

Każdy był w szoku. To niespotykane, żeby dzikie zwierzę wbiegło do sklepu w centrum miasta. Po raz pierwszy spotkaliśmy się z taką sytuacją - mówiła jedna z pracownic supermarketu.

Pracownicy sklepu powiadomili o zaistniałej sytuacji odpowiednie służby.

Z uwagi na to, że zwierzę było spłoszone, zarządziliśmy ewakuację sklepu. Wszyscy sprawnie opuścili budynek. Wezwaliśmy przedstawicieli schroniska dla zwierząt. Do czasu ich przyjazdu zwierzę przebywało w dyskontowej piekarni - mówi Marcin Członka ze straży miejskiej w Bełchatowie.

Z pomocą strażaków, pracownicy schroniska umieścili zwierzę w klatce.

Zwierzę posiadało powierzchowne rany i otarcia. Po konsultacji z lekarzem weterynarii zostało wypuszczone na wolność - mówi Mariusz Półbrat, kierownik bełchatowskiego schroniska dla zwierząt.

Dzikie zwierzęta coraz częściej można spotkać w centrach miast, bo szukają tam pożywienia i schronienia.

reklama

Komentarze 6

~cygan (gość)

02.06.2022 21:05

to był monsz jednej ze sprzedawczyń w tym markecie


~Ironiczny (gość)

02.06.2022 20:02

... czyli dobre promocje są w tym markecie, skoro nawet klienci z lasu przychodzą po świeże pieczywo...


~aha (gość)

02.06.2022 19:31

pewnie chciał kupić kiełbaski z sarniny :D


~Eech ludzie (gość)

02.06.2022 19:03

Zaraz tam dzikie. Wpadł po świeżą sałatę.


~j. (gość)

02.06.2022 17:31

We wrześniu w Zakopanem spotkałem jelonka na ul. Chałubińskiego, który sobie spacerował, szukał pożywienia w koszu na śmieci i wcale się nie bał przechodniów. To taka niby atrakcja turystyczna, ale z pewnością lepiej dla tego zwierzęcia byłoby trzymać się z dala od ludzi....



reklama

Dla Ciebie

15°C

Pogoda

Kontakt

Radio