W Piotrkowie Trybunalskim sprzedawcy sezonowi znaleźli się w trudnej sytuacji po wprowadzeniu opłaty handlowej wynoszącej 25 zł za każdy metr kwadratowy zajmowanej powierzchni w miejscu nieprzystosowanym do handlu. Dla osób sprzedających choinki oznacza to ogromne koszty – drzewka wymagają dużej przestrzeni, często nawet kilkuset metrów, co generuje opłaty idące nawet w tysiące złotych dziennie.
Aby nie rezygnować z działalności, przedsiębiorca zamiast sprzedawać choinki, zaczął je… wypożyczać. Taka forma działalności nie podlega opłacie handlowej, dzięki czemu może funkcjonować bez ponoszenia astronomicznych kosztów.
System wypożyczania jest prosty: klient płaci za wypożyczenie oraz 10 zł kaucji. Jeśli do 15 stycznia zwróci choinkę, kaucja zostaje oddana. Pan Szymon sam zajmuje się późniejszą utylizacją drzewek – dostarcza je do przedsiębiorstwa, gdzie później są przerabiane na biomasę, m.in. pellet.
To rozwiązanie nie tylko ekonomiczne, ale przede wszystkim ekologiczne. Nic się nie marnuje – podkreśla przedsiębiorca.
Sprawa jednak zainteresowała również Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który odpowiada za pobór opłat handlowych na terenie Piotrkowa. Jak ustaliliśmy, ZDiUM zażądał od pana Szymona wyjaśnień, dotyczących prowadzonej działalności.
Nie będę tego komentował – powiedział krótko dyrektor ZDiUM, Jacek Marusiński.
Na miejscu wypożyczalni dostępny jest regulamin, z którym można się zapoznać.
Pomysł wypożyczania choinek szybko zwrócił uwagę mieszkańców, którzy doceniają proekologiczne podejście. W obliczu rosnących opłat lokalni sprzedawcy coraz częściej muszą szukać kreatywnych rozwiązań, a przykład pana Szymona pokazuje, że nawet w trudnych warunkach można prowadzić działalność, nie rezygnując z zasad zrównoważonego podejścia.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że przed tegorocznymi świętami w Piotrkowie nie kupimy a wypożyczymy choinkę ponieważ inni sprzedawcy również postanowili wypożyczać drzewka.
Komentarze 4