Andrzej W. został tymczasowo aresztowany przez lubelski sąd rejonowy w związku z zarzutem o kierowanie grupą przestępczą, która – zdaniem prokuratury – wystawiała nierzetelne faktury związane z handlem luksusowymi samochodami. Sąd zastosował jednak możliwość zmiany aresztu na poręczenie majątkowe po wpłaceniu miliona złotych. Prokuratura zaskarżyła to orzeczenie domagając się pobytu piotrkowianina w areszcie.
- Działalność grupy polegała na wystawianiu nierzetelnych faktur związanych z handlem luksusowymi samochodami osobowymi i uzyskiwaniem nienależnego zwrotu podatku od organów skarbowych. Jak ustalono tzw. słupy, czyli osoby, które rejestrowały działalności gospodarcze albo zakładały spółki tylko po to, ażeby wydłużyć łańcuch transakcji i tym samym ukryć ich przestępny charakter, nabywały samochody osobowe różnych luksusowych marek BMW, Land Rover i inne w salonach samochodowych, odsprzedawały je kolejnym ogniwom w łańcuchach, aby finalnie przekazać pojazdy do odbiorców w krajach Unii Europejskiej. Następnie samochody te trafiały ponownie do Polski, skąd sprzedawano je wbrew unijnym rozporządzeniom dotyczącym sankcji na Białoruś i do Rosji. Najczęściej transakcje odbywały się za pośrednictwem firm białoruskich, azerskich, kazachskich i innych. W toku postępowania zatrzymano 20 podejrzanych – wyjaśniła w rozmowie z Radiem Strefa FM rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Beata Syk – Jankowska.
Zarzuty przedstawiono m.in. Andrzejowi W., mieszkańcowi Piotrkowa Trybunalskiego. Zarzut dotyczy kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i wyłudzania podatku VAT.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Andrzej W. nie przyznał się do wykonania zarzucanych mu przestępstw, złożył treści, których na obecnym etapie postępowania nie ujawniamy. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy Lublin Zachód w Lublinie zastosował wobec podejrzanego tzw. warunkowe tymczasowe aresztowanie. A więc zastosował areszt na okres 3 miesięcy z możliwością zmiany na poręczenie majątkowe w przypadku kwoty 1 mln zł. Prokurator złożył tutaj zastrzeżenie, a mianowicie do czasu uprawomocnienia tego postanowienia podejrzany będzie przebywał w areszcie, gdyż prokurator planuje skierowanie zażalenia od tego postanowienia. W ocenie prokuratury tylko środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zabezpieczy prawidłowy tok procesu karnego – dodała rzecznik lubelskiej prokuratury regionalnej.
Z naszych informacji wynika, że w sprawie zatrzymano jeszcze dwóch innych piotrkowian. Nie zostali jednak tymczasowo aresztowani.
Komentarze 35