Inicjatorzy i zwolennicy stawiania po jednym zniczu na grobach zmarłych podkreślają, że akcja ma wiele zalet, a zadbanie o środowisko, jest tylko jedną z nich. Odpada też problem logistyczny, bo dostarczenie licznych "świeczek" w różne lokalizacje dużych cmentarzy, bywa karkołomne. Nie bez znaczenia jest też aspekt ekonomiczny, bo kupując mniej zniczy, czy nawet wiązanek, w naszych portfelach pozostaje więcej pieniędzy.
Ale czy wypada? Niektórzy mogą się zastanawiać, czy cała akcja nie jest próbą zaoszczędzenia na zakupie zniczy dla osób, które za życia były dla nas ważne. Tutaj można przytoczyć wypowiedź filipina, ks. Grzegorza Chirka, który w radiu Strefa FM odpowiadał na pytanie, czy ma znaczenie jak wiele zniczy postawimy na grobach w czasie uroczystości Wszystkich Świętych.
Znicze postawione na grobie stanowią pewną symbolikę, ale to ile ich będzie, nie ma żadnego znaczenia. Jeśli za tym symbolem nic nie idzie, to oczywiście mamy do czynienia tylko z pustym znakiem. Moglibyśmy nawet rozpalić ognisko, ale bez naszej refleksji i modlitwy, to nadal będzie pusty znak. Tu ważne jest nasze zaangażowanie emocjonalne i duchowe w to, nad czym się zatrzymujemy - podkreśla duchowny.
Od kilku lat na grobach w Polsce można zauważyć pewien minimalizm, co pewnie przyczyni się korzystnie dla środowiska. Może więc warto przemyśleć wybranie właśnie takiego rozwiązania?