Przygotowania trwały już od piątku, by w niedzielę (26 maja) o godzinie 15.00 móc przywitać gości. Pierwszym elementem programu była część artystyczna, czyli przedstawiane przez harcerzy scenek i wspólne śpiewanie. Kolejnym etapem była gra, w której rodzice wcielili się w rolę swoich pociech, zostali podzieleni na 6 grup, w których musieli wykonać 6 zadań. Niektóre punkty były nie lada wyzwaniem. Uczestnicy musieli na przykład rozstawić namiot wojskowy, przejść trasę z użyciem kompasu oraz nadać i odczytać wiadomość przy użyciu chorągiewek i alfabetu Morsa. Najwięcej emocji wzbudził punkt polegający na udzielaniu pierwszej pomocy. Miała tam bowiem miejsce pozoracja wypadku, w której osoby udające rannych były dość sugestywnie ucharakteryzowane. Oczywiście nie zabrakło punktów dotyczących specjalności Harcerskiego Związku Drużyn 54-tych, czyli pożarnictwa i wysokościówki. Gra była zorganizowana tak, jak zajęcia dla harcerzy - miała uczyć zaradności, pomysłowości i współpracy w grupie.
Po tych wszystkich wyzwaniach przyszedł czas na poczęstunek. Wszyscy mogli skosztować ugotowanej przez harcerzy na kuchni polowej grochówki, a także potraw z grilla. Największą popularnością wśród najmłodszych cieszyła się wata cukrowa. Ostatnim elementem Pikniku były atrakcje rozmieszczone na terenie bazy. Wśród nich była ścianka wspinaczkowa, walka na piankowe miecze, wspinaczka po skrzynkach, rodeo na byku, strzelanie z wiatrówki i wiele innych. Cały czas funkcjonowały też specjalne atrakcje dla najmłodszych gości. Podczas pikniku stał też tzw. namiot pamięci, w którym można było obejrzeć pamiątki, kroniki HZD54 i zdjęcia.