- W piątek około godziny 13:00 policjanci pełniący służbę na ulicach Radomska zauważyli, jak do zaparkowanego przy ulicy Reymonta fiata podchodzi mężczyzna. Jego zachowanie wydało się jednak stróżom prawa podejrzane. Zaczął on bowiem kombinować przy zamkach i próbował się dostać pod maskę samochodu. Po chwili podszedł do niego drugi mężczyzna i zaczęła się szarpanina. Policjanci podjęli interwencję. Okazało się, drugi z przybyłych mężczyzn jest właścicielem pojazdu, a pierwszy prawdopodobnie włamał się do niego - podaje Adam Kolasa z radomszczańskiej policji.
Właściciel stwierdził, że w okresie od 1 do 5 listopada nie korzystał z fiata, a w tym czasie zniknęło ze środka kilka wartościowych przedmiotów. Były to m.in. 60-litrowa butla gazowa, akumulator, koło zapasowe o łącznej wartości 1000 złotych.
45-latek został zatrzymany. Śledczy ustalają, co stało się ze skradzionym mieniem. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Szpitalne gaśnice poszły w ruch - ćwiczenia przeciwpożarowe w Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika
- Zderzenie samochodu z rowerzystą na Rondzie Sulejowskim
- Niebezpiecznie na drogach regionu
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy