Na starcie pojawiło się 26 biegaczy i 107 rowerzystów. Zawodnicy biegu przełajowego rywalizowali na dystansie 6 km w kategorii kobiet oraz mężczyzn. Natomiast uczestnicy rajdu rowerowego mieli do pokonania 14 km, bez podziału na kategorię. Impreza miała na celu przypomnieć o ważnej przeszłości państwa polskiego.
Rajd ten ma podwójny charakter. Oprócz propagowania aktywności fizycznej także przypominamy o Dniu Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Nikt nie pamiętały by o tym dniu, a tak to jest to świetna okazja do kultywowania pamięci. Na starcie pojawiło się blisko 140 uczestników - mówi Zdzisław Żurek prezes Stowarzyszenia Ziemi Piotrkowskiej. - Zarówno biegacze, jak i rowerzyści pokonują trasę drogami leśnymi. Na każdej krzyżówce w lesie stoją strażacy, którzy zabezpieczają wydarzenie - dodaje Zdzisław Żurek.
Tę imprezę patronatem objął m.in. starosta powiatu piotrkowskiego Piotr Wojtysiak oraz burmistrz Sulejowa Wojciech Ostrowski.
Każda forma upamiętnienia takiego wydarzenia jest rewelacyjna. Ważne jest, aby pamiętać o męczeństwie i tragicznej śmierci ludności z 1943 r. Cieszymy się, że jest zainteresowanie takim rajdem. Jako powiat staramy się wspierać takie inicjatywy. Historie trzeba przypominać w każdym możliwym wydaniu - mówił tuż przed startem Dariusz Magacz, wicestarosta powiatu piotrkowskiego. - Jeśli jest taka możliwość to staram się brać czynny udział w takich rajdach. Nie inaczej jest dzisiaj, gdzie przejadę trasę rowerem - dodaje wicestarosta.
O godz. 12:00 wystartowali rowerzyści, a piętnaście minut później na trasę wyruszyli biegacze. Jak podkreślali zawodnicy, przede wszystkim liczy się dobra zabawa oraz promowanie aktywności fizycznej.
Biegamy razem z mężem, a dzieci towarzyszą nam na rowerze. Cała nasza rodzina jest aktywna. Na Łazowskim Rajdzie jesteśmy pierwszy raz, ale już wcześniej w tego typu wydarzeniach braliśmy udział - mówi jedna z uczestniczek. - Bieganie jest bardzo fajną formą aktywności. I troszeczkę nie ukrywam, chciałam zrzucić kilka kilogramów i to mi się udało. Dlatego też zdecydowałam się na kontynuowanie mojej przygody z bieganiem - dodaje biegaczka.
Na trasie biegacze i rowerzyści mogli liczyć na butelkę wody, co w upalnych warunkach było konieczne, aby się nie odwodnić podczas sportowej rywalizacji. Na mecie na uczestników czekał pamiątkowy medal, woda oraz kiełbaska z grilla.