Projekt ustawy covidowej padł. Jak głosowali posłowie z naszego okręgu?

Kraj Środa, 02 lutego 202215
442 posłów wzięło udział w głosowaniu dotyczącym odrzucenia poselskiego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19. Ostatecznie za odrzuceniem było 253 parlamentarzystów, przeciw - 152, a 37 wstrzymało się od głosu. To oznacza, że projekt padł. My sprawdziliśmy jak głosowali posłowie reprezentujący 10 okręg wyborczy.
fot.: FB Sejm Rzeczypospolitej Polskiej fot.: FB Sejm Rzeczypospolitej Polskiej

Większość posłów wywodzących się z naszego regionu nie była przychylna pomysłom zawartym w projekcie ustawy nazywanej przez opozycję "Lex Kaczyński". W gronie przeciwnych jej odrzuceniu lub wstrzymujących się od głosu byli wyłącznie posłowie Prawa i Sprawiedliwości. 

Ta ustawa uzyskała popularną nazwę "Lex Konfident". Miała skłócić ze sobą osoby, które spotykają się w miejscu swojej pracy czy nauki. Nie byłaby to regulacja skuteczna w zwalczaniu pandemii. Partia rządząca boi się zaprezentować własny projekt, a to na Ministrze Zdrowia i właśnie na nich spoczywa ten obowiązek. Rząd zrzucił go na grupę posłów, którzy przedłożyli projekt, który w całości został odrzucony przez znaczącą grupę posłów. Aż o 101 więcej z nas głosowało za odrzuceniem tego pomysłu niż przeciwko temu odrzuceniu - mówi Cezary Grabarczyk, z Koalicji Obywatelskiej, który głosował za odrzuceniem projektu ustawy.

 

Taką samą decyzję podjęła Anita Sowińska z Lewicy, która twierdzi, że należy skorzystać ze sprawdzonych wcześniej w innych krajach propozycji. 

Ja oczywiście od początku byłam przeciwko tej ustawie, ponieważ ona nie rozwiązuje żadnych problemów. Mamy bardzo duży kłopot z pandemią w Polsce, natomiast ta ustawa miałaby tylko doprowadzić do kłótni między Polkami i Polakami. Nie wiem po co została w ogóle zaproponowana. Rozwiązania są na stole, są sprawdzone w Unii Europejskiej. Chodzi m.in. paszporty covidowe, szczepienia. Niestety Polska tu przegrywa na całej linii i to trzeba naprawić, a nie zajmować się napuszczaniem jednych na drugich. W kraju, w którym żyjemy i mamy upolitycznioną prokuraturę, nikt nie mógłby czuć się bezpiecznie, przy takim prawie. Lewica złożyła gotowe ustawy. Niestety rząd z nich nie korzysta - martwi się posłanka.

O tym, że wzorowanie się na innych krajach jest dobrym pomysłem, przekonują też przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego. Za odrzuceniem "ustawy covidowej" w przedstawionej formie był cały klub PSL.

 

Głosowałem konsekwentnie przeciw temu projektowi, ponieważ był absurdalny w wielu wymiarach. Nie tylko medycznym, ale też społecznym i gospodarczym. On był zapowiadany jako projekt strategiczny, wręcz kluczowy do walki z epidemią w Polsce. Okazało się, że dostaliśmy do prac w komisji zaledwie 14 artykułów jakiejś nędzy legislacyjnej; projektu ustawy, który nikomu w niczym nie pomoże. Były tam absurdalne przepisy, np. pracownik od pracownika będzie się domagał 15 tysięcy złotych odszkodowania za to, że go zakaził. Wszyscy lekarze podkreślają, że nie da się określić kto, kogo zakaził w przypadku choroby przenoszonej drogą kropelkową. Ustawa oferowała także wyższe mandaty za nienoszenie maseczek. Było wiele zapisów, które nic nie wnosiły do walki z epidemią. Proponowaliśmy od początku, aby sięgnąć po doświadczenia krajów, które dobrze sobie radzą z tym problemem i mają wysoki poziom wyszczepienia społeczeństwa, np. Wielka Brytania. Z kolei w Stanach Zjednoczonych i Grecji funkcjonują ulgi podatkowe dla zaszczepionych. Nic z tego typu kwestii nie wprowadzono do ustawy, dlatego głosowałem przeciw - zdradza Dariusz Klimczak.

 

Wśród zwolenników założeń projektu ustawy był za to Robert Telus z Prawa i Sprawiedliwości. 

Oczywiście głosowałem przeciwko odrzuceniu. Opozycja nie chciała rozmawiać na jej temat, poprawiać jej nawet. Od tego są prace w komisjach, żeby na ten temat dyskutować i zgłaszać poprawki. Opozycja zgłosiła wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu bez dyskusji. To dziwna metoda, bo jest to ważna ustawa, dotycząca bezpieczeństwa i zdrowia Polaków. O tym projekcie dyskutowano u premiera Mateusza Morawieckiego na spotkaniu z opozycją i miała być to dobra ustawa, jednak opozycja była przeciw. To ustawa, która m.in. daje możliwość pracodawcom sprawdzenia testu, a nie szczepienia danej osoby. Jeżeli ktoś nie chce się szczepić, to żeby nie częściej niż raz w tygodniu okazywał się testem pracodawcy. Pracodawcy sami się do nas zgłosili o taką ustawę, ponieważ chcą mieć możliwość reagowania, szczególnie wobec tych pracowników, którzy mają bezpośrednią styczność z klientami. Dlatego ubolewam, że ona nie weszła - przekonuje polityk.

Jeśli chodzi o pozostałych posłów z naszego regionu, przeciw odrzuceniu projektu ustawy byli Antoni Macierewicz i Grzegorz Wojciechowski, a od głosu wstrzymali się Grzegorz Lorek oraz Anna Milczanowska, wszyscy z Prawa i Sprawiedliwości.

 

Przypomnijmy, zgodnie z projektem, pracodawcy mogliby żądać od swoich pracowników podawania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego. Nieodpłatny test można byłoby wykonywać raz w tygodniu. Pracownicy, którzy wykonaliby test, zachorowali na koronawirusa i istniałoby uzasadnione podejrzenie, że mogło do tego dojść w miejscu pracy, mogliby domagać się odszkodowania od pracownika, który nie poddał się diagnozowaniu.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

1


Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

abcde ~abcde (Gość)02.02.2022 17:49

Jaki analfabeta napisał tę ustawę? ? ? ? ?

161


antysys. ~antysys. (Gość)02.02.2022 15:12

Ważne, że pisowcom nie udało się skłócić ludzi w miejscach ich pracy , nauki.. A ustawa konfidencka - jaki autor taka ustawa.

393


op ~op (Gość)03.02.2022 10:47


Czy to po katolicku tak siać nienawiść i zgorszenie?

70


rrr ~rrr (Gość)02.02.2022 17:22

Ciekawe jak PISiory wyobrażały sobie cotygodniowe testowanie. Teraz w punktach są kolejki a gdyby wszyscy pracujący ludzie mieli iść na testy toby to wszystko klękło. No ale wiadomo lenie biorący wszelakie zapomogi nie pracują i ich ten problem by nie dotyczył...

191


taki ład ~taki ład (Gość)02.02.2022 16:16

No nie ogarniam pani poseł Milczanowska najpierw jest w gronie wnoszących ustawę do sejmu, a potem się wstrzymuje ?
https://orka.sejm.gov.pl/Druki9ka.nsf/0/A096A91E85D8026FC12587D700674C18/%24File/1981.pdf

130


wieśniak ~wieśniak (Gość)02.02.2022 19:29

robert mnie nie zawiódł. Zawsze można na niego liczyć. Ta inteligencja, to bystre oko, ta dykcja, łatwość wypowiedzi, seksapil, uroda. Uwielbiam Cię i będę na Ciebie głosował jak wystartujesz na prezydenta tego cudownego kraju.

123


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat