Podczas czwartkowego spotkania podróżnik opowiadał o 40 dniach spędzonych w zimnym, surowym klimacie, z których 30 na rowerze. Łącznie przejechał 1500 kilometrów. Wyprawę udokumentował fotograf Tomasz Lenarczyk, a efektami podzielił się z piotrkowską publicznością.
Wystawa "Pod wiatr - islandzka wyprawa..." to nie tylko przedstawienie zimowego krajobrazu. To także opowieść o zmierzeniu się człowieka z naturą, która od zawsze ustala rytm życia i wielokrotnie uświadamia, gdzie jest jego miejsce. Podczas wernisażu wyświetlone zostały także pokazy filmów, a całość spotkania obaj panowie uświetniali swoimi wspomnieniami z wyprawy. Na zakończenie obaj jednogłośnie stwierdzili, że mimo wielu niebezpiecznych momentów, Islandia to kraina, do której na pewno jeszcze się wybiorą.
Wystawa czynna będzie do 16 lipca.