Piotrków: Po burzy urząd pracy znów zalany

Dziennik Łódzki Środa, 24 czerwca 20093
- Nic z tego nie rozumiem. Ludzie pracy nie mają, w pośredniaku ofert dla nas brak, a z sufitu w urzędzie cieknie. Przecież już przy tym dachu ktoś miałby robotę - przytomnie zauważa pan Stanisław, jeden z interesantów Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl

Po wczorajszej porannej nawałnicy w piotrkowskim pośredniaku znów poszły w ruch wiadra i szmaty. Zalane zostały pomieszczenia na pierwszym piętrze w starej części budynku. Zmoczyło komputer i telefon w pokoju szefowej instrumentów rynku pracy, zalało toalety, poczekalnię dla interesantów, korytarz. Jak mówią urzędnicy, tak dzieje się od siedmiu lat po każdym większym deszczu. Urzędnicy obawiają się o sieć teleinformatyczną. Wczoraj w części pomieszczeń nawet nie włączali światła w obawie przed zwarciem.
- Po każdym większym deszczu mamy taką sensację, wyciągamy tylko dyżurne wiadra i szmaty - wskazuje Alicja Wiśniewska, kierownik referatu organizacji administracji w PUP w Piotrkowie.


- Ta sytuacja paraliżuje pracę urzędu i zagraża przy tym bezpieczeństwu nie tylko pracowników, ale i naszych interesantów - dodaje Henryka Gawrońska, dyrektor PUP. - Rokrocznie ślemy pisma do urzędów. Bez rezultatu. Nie jesteśmy instytucją dochodową, nie stać nas na sfinansowanie naprawy dachu, której koszt kilka lat temu służby prezydenta oszacowały na około 100 tys. złotych.
W czym problem? W ostatniej odpowiedzi na pismo z prośbą o naprawę dachu, sekretarz miasta Bogdan Munik odpisał, że wygospodarowanie pieniędzy na naprawę dachu jest "niemożliwe". A to z uwagi na konieczność ograniczenia wydatków budżetu miasta w 2009 roku.


Okazuje się jednak, że główny problem tkwi w tym, że pośredniak ma dwóch gospodarzy i jeden ogląda się na drugiego. Właścicielem budynku jest bowiem miasto, ale PUP jest jednostką powiatu. Korzystają zaś zarówno piotrkowianie, jak i mieszkańcy gmin. Czy wobec tego władze powiatu nie mogłyby sfinansować naprawy dachu wspólnie z samorządem Piotrkowa?
- Jak najbardziej, zwłaszcza że PUP utrzymujemy wspólnie ze starostwem. Zrzućmy się do wspólnego kapelusza i naprawmy ten dach - apeluje Błażej Torański, rzecznik Urzędu Miasta w Piotrkowie.


Przez ostatnich kilka lat żaden urzędnik oficjalnie tego jednak nie zaproponował. Co powiedziałyby na to władze powiatu? - Zgodnie z obowiązującym prawem, powiat nie może inwestować w nie swoją nieruchomość. Swego czasu zarząd powiatu był zainteresowany przejęciem tego budynku, niestety spotkało się to z odmową ze strony władz miasta - mówi Aneta Stępień, asystent prasowy starostwa w Piotrkowie.


Marek Obszarny  POLSKA Dziennik Łódzki


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Muchozol ~Muchozol (Gość)25.06.2009 11:39

Czemu nie zalało urzędu skarbowego?

00


professionalteaching ~professionalteaching (Gość)24.06.2009 18:56

Hm..jak na mnie to przydałaby się BURZA w ofertach pracy i w jakichs dodatkowych funduszach przeznaczonych na remont placówek publicznych.

00


Piotrkowianin ~Piotrkowianin (Gość)24.06.2009 10:52

Skrzyżowanie ul. Dmowskiego i Sygietyńskiego znów jest niemal nieprzejezdne z powodu dużej ilości żwiru naniesiongo przez wodę spod pobliskich garaży.
Ciekawe, czy sprzątnięcie tego zajmie MZDiK-owi tym razem mniej niż 2 tygodnie?
http://img5.imageshack.us/img5/8797/dmowskiegosygietyskiego.jpg

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat